- Ja jak zwykle no przypomnę jak nie wyląduje to mnie zabiją i to w Gruzji. No dodam też o nacisku bezobjawowym.
- Kublik?
- No ja wiesz o demonach polskiego patriotyzmu i przypomnę, że puścili ten film Gargas w TVP. Wiesz Adam, że oni mnie tam ostatnio nie słuchają? Jak mogą!
- Dobra nie marudź. Donald ich przyciśnie finansowo zaczną słuchać. Kurski co na waszym odcinku?
- No mam już gotowe 4 relacje. Takie jak zwykle. Oszołomy, szaleńcy, łamanie demokracji, faszyzm, itp. Zostawiłem tylko wolne miejsce na nazwiska i nazwy ulic. Cholera przecież nie wiadomo gdzie to bydło pójdzie. Resztę się dopisze jak wrócą stażyści z terenu.
- To my jeszcze mamy stażystów?
- No mamy. Zawsze znajdzie się paru kretynów co to myślą, że ich zatrudnimy po tym jak odpowiednio długo będą najgorszą robotę robić za darmo.
- O to dobre. Niech Stasiński napisze znowu coś o umowach śmieciowych i chciwym kapitaliźmie. Ale tak za tydzień. Na razie mamy inny temat. Wiśniewska, co na twoim odcinku?
- Mamy obsadzone wszystkie msze. Konsultowałam się wiesz z tym człowiekiem honoru z byłego departamentu czwartego. On zrobił instruktaż dla stażystów jak nagrywać w kościele. A w razie czego sama już napisałam parę listów oburzonych na kazania. Jak zwykle oburzona szwaczka z Sosnowca. Wstrząśnięty hydraulik z Torunia i hipster z Warszawy co stracił wiarę przez kazanie smoleńskie.
- Może być. O właśnie hipsterzy. Młodzi - nasza nadzieja. Orliński masz coś dla nich?
- Adam się wie joł mada faka. Felietonik gotowy. Tym razem napisałem o teoriach spiskowych co to je te kmioty w USA wyznają na podstawie filmu Stone'a o zamachu na JFK.
- Ciebie powaliło toż to świetny reżyser na bazie i po linii.
- Adam spokojnie. Wplotłem w to umiejętnie tych helowych z PiS. Ci kretyni co wierzą w to co piszemy się nie połapią.
- Od razu kretyni. Nie możesz mówić target?
- Nie przechodzi mi to przez moje lewicowe usta Adam.
- Oj trochę kapitalizmu by wam się przydało.
W pokoju zapadła niezręczna cisza. Słońce zaczęło dogrzewać. Wszyscy jakoś spuścili nosy.
- Dobra żartowałem. Następne zwolnienia dopiero za pół roku. Na razie macie pracę pomimo tego, że tytuł leci na pysk. No Pezda co tam masz?
- Ja tylko o szkole Adam. Sprawdzam coś. Podobno w przedszkolu w Górnym Tytlewie jakiś rodzic usłyszał, że jego dyrektorka mowiła do kucharki, że cholera wie naprawdę co się w tym Smoleńsku zdarzyło. Wiesz indoktrynacja smoleńska i takie tam. Dzieci to słyszą. Można by napisać żeby tego zakazać.
- To mało Ola. Jacyś geje smoleńscy to byłoby to. C(z)uchnowski może by tak?
- Adam ja tak myślę. Zawsze może się zdarzyć, że zgłosił się do nas i nam ujawnił anonimowy oczywiście świadek, że widział zwłoki dwóch pilotów z tupolewa i oni za ręce się trzymali.
- Dobrze kombinujesz Wojtek. Kto będzie tym anonimowym świadkiem?
- Jak zwykle ja Adam.
- No to relacja będzie pewna. A kto ich zabił i dlaczego?
- No jak to przecież jasne. Homofobiczny kaczor ich wyczuł i dlatego spowodował katastrofę.
- Dobry trop Wojtek. Myśl nad tym. Tekst ma być jutro, inaczej nie pójdzie w wydaniu. To co tak z 90% wydania mamy gotowe. Nowe pomysły wysyłać mi na aj, aj, aj - jak się to cholerstwo nazywa?
- Ajfona Adam.
- No ty Orliński już nie bądż taki mądry. Na to coś co noszę ze sobą. I pełne pogotowie. W terenie też musi być jakieś życie. Jak nie będzie relacji z terenu pozamykam te oddziały.
- Adam ale tam jedynie stazyści i jakiś idiota udający redaktora oddziału.
- Orliński nie w, w, w .......wiaj mnie. Inaczej sam pojedziesz do Ciechanowa robić relację. Przy okazji słoiki weź smaczna ta kiełbasa w słoiku twojej cioci.
Nadredaktor serdecznie zarechotał. Tym razem sam pilnował kolejnego wydania swego ukochanego dziecka. Jedynej gazety w Polsce o najwyżej wyśrubowanych standardach, której nie jest wszystko jedno. Był szósty kwietnia 2013 roku. Wyjazd Nadredaktora na cykl wykładów o homofobicznych aspektach polskiego antysemityzmu na Uniwersytecie imienia Lumumby w Moskwie przyśpieszył kolegium redakcyjne, które miało się odbyć 10 kwietnia 2013 roku.
Inne tematy w dziale Polityka