Owszem felieton to forma wyrażająca w skrótowej i przerysowanej często formie poglądy jego autora. Jednak co innego poglądy. Te nie podlegają weryfikacji bo każdy ma prawo je mieć jakie chce. Co innego gdy w felietonie na poparcie swych tez autor przytacza coś mającego mieć potwierdzenie w faktach.
Oto więc Maziarski Wojciech co to się już nigdy rozumowi nie ukłoni napisal dziś:
"Ten orzeł najwyraźniej zaszkodził naszej prawicy na głowę. Z furią rzuciła się na niego, jakby miała do czynienia z ptakiem trojańskim, w którego wnętrzu czają się podstępni Achajowie czekający nadejścia nocy, by wymknąć się i dokonać rzezi w szeregach obrońców IV RP.
.....
O co tyle hałasu? Nie spodobała się wam impreza, szanowni prawicowcy? To trzeba było ją po prostu olać, jako i my olewamy wasze kiczowate akademie, marsze z pochodniami i obrzędy smoleńskie."
wyborcza.pl/1,75968,13874965,Czekolada_szkodzi_prawicy.html
No przepraszam gdyby Maziarski napisał w swym imieniu o tym olewaniu. Nie miałbym pretensji. Może i słowa o tym nie napisał. Jednak Maziarski pisze "my". My - ograniczę się więc tylko do do Gazety Wyborczej, w której obecnie pisuje Maziarski.
Tak więc GW oczywiście nic nie pisze o comiesięcznych i corocznych obchodach upamiętniających katastrofę w Smoleńsku. GW słowem się nie zająknęła o marszach, czy zlotach partyjnych PiS organizowanych na inne okoliczności lub zwyczajnie mających charakter polityczny. GW szerokim łukiem omija takie tematy jak Marsz Niepodleglości, Marsze dla Życia i Marsze Rodziny. W GW ani słowa nie uświadczysz o manifestacjach w obronie TV Trwam.
Weźmy pierwszy lepszy przykład z brzegu. Wrzucamy frazę "miesięcznica smoleńska" w wyszukiwarkę na www.gazeta.pl - wyskakuje 188 wyników.
Jednak zdaniem Maziarskiego światli, różowi, wyluzowani i radośni patrioci olewają te pisowskie miazmaty a tylko ta straszna prawica się wszystkiego czepia ....
Owszem felieton to forma luźna. Jednak, czy można w niej kłamać? Kłamać bo Maziarski stawia pewną tezę w swym felietonie - ta prawica się wszystkiego czepia a my jesteśmy ponad czepialstwo. Daje przykład w postaci "olewania" na jej "udowodnienie". I jak widać mija się o lata świetlne z prawdą.
Inne tematy w dziale Polityka