Po pierwsze należy mieć jakąś wiedzę o środkach wybuchowych. Ewentualnie posiąść taką wiedzę z internetu. Następnie należy zamieszczać filmy ze swoich prób pirotechnicznych w internecie. Nie można zapomnieć także o korespondencji e-mailowej z każdym anonimem, który się do nas odezwie i też chce zrobić zamach. To przecież takie oczywiste, że każdy zamachowiec rozgłasza swe plany na prawo i lewo oraz chcąc zachować swe plany w tajemnicy chwali się nimi nieznajomym.
Następnie i to jest najważniejsze należy zakupić jakiś nierzucający się w oczy pojazd w celu przetransportowania środków wybuchowych pod budynek sejmu. I tu nie należy iść na łatwiznę! Nie kupujemy jakiejś starej ciężarówki, która ma tylko dojechać i wybuchnąć. Aby zamach był właściwie przeprowadzony musimy zakupić zdemobilozowany transporter SKOT. Taki jak na zdjęciu poniżej.

Taki pojazd jest codziennym widokiem na ulicach Warszawy i na pewno nie wzbudzi w nikim podejrzeń. Z pewnością potwierdzą to wszyscy warszawiacy piszący na S24, którzy będa czytać ten post. Do tego powszechna obecność SKOT-ów na ulicach Warszawy tłumaczy korki w stolicy. Przecież żaden miejski układ komunikacyjny nie jest w stanie udźwignąć masowej obecności na ulicach pojazdów opancerzonych.
Wracamy jednak do sedna.
Dalej sprawa jest już prosta. Mając nierzucający się w oczy pojazd ładujemy do niego 4 tony materiałów wybuchowych, parkujemy przy sejmie gdzie każdy poseł ma wypasioną wersję SKOT-a więc spokojnie możemy zaparkować nie zwracając uwagi i robimy BUUUUUUUUUMMMMM.
Widzicie jak prosto jest zrobić zamach w Polsce według Sądu i Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie :)
Nie wierzycie? To poczytajcie inspirację dla tego postu.
wpolityce.pl/wydarzenia/55312-brunon-k-interesowal-sie-zakupem-transportera-opancerzonego-skot-to-min-sprawilo-ze-niedoszly-zamachowiec-nie-opusci-aresztu
P.S.
Ja tam się na wybuchach nie znam. Jednak na zdrowy chłopski rozum umieszczenie ładunku wybuchowego w transporterze, nawet lekko opancerzonym jakim jest SKOT, raczej osłabiłoby siłę wybuchu. Jeśli się mylę niech mnie ktoś wyprowadzi z błędu.
Inne tematy w dziale Polityka