frank_drebin frank_drebin
472
BLOG

Oburzenia Gazety Wyborczej.

frank_drebin frank_drebin Rozmaitości Obserwuj notkę 3

Dziś GW zapałała świętym oburzeniem na tabloid Fakt co to zrobił prowokację i nakrył jakiegoś urzędnika na tym, że w godzinach pracy (legalnie dodajmy - wypisał się prywatnie z pracy) poszedł sobie na randkę.

wyborcza.pl/1,75248,14582664,Jak__Fakt__wrobil_urzednika_w_randke__Przez_prowokacje.html#TRNajCzytSST

Osobną sprawą jest, że sprawa śmierdzi na kilometr i wygląda na to, że ktoś chcial tego urzędnika uwalić i użył do tego tabloidu. Jednak oburzenie GW na Fakt - no może nawet i słuszne.

Oto jednak co na swych łamach zamieszcza sama tak zawsze oburzona na tabloidy GW. Sprawa mogła się wielu z Wam obić o oczy i uszy. W moim mieście na placu zabaw dwóch ojców zatrzymało klienta, który jest podejrzany pedofilię. 

wyborcza.pl/1,75478,14582715,Obywatelskie_zatrzymanie_na_placu_zabaw_w_Bydgoszczy.html

Co robi z tego GW? Typowo tabloidowe fotostory. 12 (słownie: dwanaście) zdjęć zatrzymanego klienta ze swetrem nasuniętym na głowę.

bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/51,48722,14573801.html

Dwanaście takich samych w sumie zdjęć. Film nawet jest! Dwanaście zdjęć. Przecież gawiedź zaciekawiona kliknie - a może coś pikantnego na kolejnym zdjęciu będzie? Może facet kawałek twarzy odsłoni? Może to ten Iksiński spod dwudziestki, albo Ygrekowski z sąsiedniego bloku?

Typowa metoda tabloidowa. Tym razem zastosowana przez gazetę, która oficjalnie brzydzi się tabloidami i ich metodami a sama stosuje jest w praktyce.

No, ale w końcu dwanaście kliknięć to nie jedno. Czyż nie? Klik do klika i zbierze się miarka. A duże miarki lubią zleceniodawcy ogłoszeń w internecie. A wtedy wszystkie metody, nawet tabloidowe nie śmierdzą i są dozwolone.

Zwykle cyniczny i wredny, szukający dziury w całym ;)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Rozmaitości