Człowiek który przejechał dwie osoby BMW w Warszawie i uciekł okazał się finkcjonariuszem ABW. Niezrównoważony człowiek jest dopuszczony do służby, ma broń i dostęp do tajemnic. Ilu takich jeszcze jest? Sito naboru i badań jest aż tak dziurawe? Nawet fanom PiS powinna zapalić się lampka