komu szkodzą małżeństwa gejowskie i skąd się biorą pedały?
Jak szkodzą?
Komu ubywa?
Kto z ich powodu ucierpi?
Czytam te wpisy przeciwników prawnych regulacji związków partnerskich,
małżeństw homoseksualnych, czy jak by to nie nazwać i jedna rzecz mnie
uderza; przeciwnicy nie potrafią podać konkretnych przykladów zagrożeń i
szkód, jakie taka regulacja, choćby ta najbardziej ostrożna, mogłaby
komukolwiek przynieść.
Już, już myślę, ze się dowiem, a tu nic.
Ile ja się naczytałem redaktora Terlikowskiego, żeby uzyskać, widać jakoś przez niego posiadaną, wiedzę na temat zagrożeń dla Rodziny - nadaremnie.
Oto p. Terlikowski znacząco mryga do nas, zawieszając głos:
"zacznijcie sie bać."
Ale czego mamy się bać? No czego.
Ktoś potrafi to wreszcie wytłumaczyć?
Konkretnie.
W punktach.
Z przykładami.
Bo na mój rozum, jeśli się gejom zezwoli na zawieranie małżeństw, to arytmetycznie małżeństw będzie więcej - ergo instytucja małżeństwa liczebnie się wzmocni.
Co zresztą łatwo udowodnić na przykładzie Szwecji.
W roku 2005 zawarto tam 44 381 związków małźeńskich i 593 partnerskich. W
roku 2005, 11 lat od wprowadzenia tej możliwości ponad 3 300 osób żyło w w
związkach partnerskich (ponad 3 miliony w związkach małżeńskich).
Jedna piąta mężczyzn i aż jedna trzecia kobiet w tych związkach była wcześniej żonata/zamężna z partnerem przeciwnej płci i/lub posiada dzieci. Np obecny minister środowiska Andreas Carlgren ma chyba trójkę. W związkach hetero dzieci w chwili zawierania małżeństwa posiada 58% par (innymi słowy dzieci przedmałżeńskie to w Szwecji reguła).
Albo weźmy np. taką kwestię - skąd się biorą geje?
No przecież wiadomo, że 98% wszystkich gejów polskich pochodzi z rodzin katolickich i jak najbardziej heteroseksualnych.
Z kolei 95% dzieci wychowywanych przez pary homoseksualne wyrasta na standardowych heterosiów.
PS. Z okazji tematu dodaję na ten niedzielny wieczór kolejne widełko. Tytuł adekwatny, trzeba się streszczać, bo jutro do pracy. A więc "Straight To Number One".
A jeszcze pytanko - czy ktoś wie dokładnie jakie wymiary dać załącznikowi by się ładnie komponował na marginesie? 425x344 to ciut za dużo.
Inne tematy w dziale Polityka