Pojawia się w dyskusji pojęcie "cywilizacja białego człowieka", "cywilizacja chrześcijańska" czy wręcz "cywilizacja katolicka".
Mniejsza już o to, że osoby wypowiadające cytowane wyżej zbitki pojęciowe do członkostwa w jakiejkolwiek cywilizacji nie kwalifikują się - jakież to zasługi posła Górskiego stawiają go w jednym rzędzie z Platonem czy Hobbesem, Kopernikiem lub Einsteinem?
Nieporozumieniem jest już samo nazewnictwo. Albowiem cywilizacja, w której przyszło nam żyć nie jest ani "białego człowieka", ani "chrześcijańska" ani, o zgrozo, "katolicka".
PS
No masz, to tylko zaczątek, zachowany w brudnopisie, kończyć miałem zamiar w sposobnym czasie. Ale niech na razie zostanie, skoro mechanizm wewnętrzny S24 tak chce.
Tutaj link do Saracenizmu, w zamierzeniu pierwszego odcinka większej całości
Inne tematy w dziale Polityka