Tytuł musi być mocny, by potencjalny czytelnik go zauważył. Czy mam jakieś uzasadnienie dla tezy postawionej w tytule?
Oczywiście, że mam.
Czym się zajmują tzw. przedstawiciele Ślązaków? No zajmują się np. autonomią Śląska. Zajmują się też obrażaniem Polski, jak jakiś dureń, co to niby jest pisarzem. Oczywiście Ślązacy zajmują się regionalizmem i godką śląską. Nawet już słowniki se napisali.
Czym się nie zajmują Ślązacy?
Ślązacy nie zajmują się węglem. Trochę to dziwne, bo wydobycie węgla ukształtowało Śląsk. Ślązacy są jednak nowocześni i węgiel ich nie kręci.
No węgiel można se kupić od górnika z deputatu i tyle.
Ślązak zapatrzony na niemce, nie ma pojęcia jakie bogactwo jest w tej ziemi. Żaden Ślązak się naukowo nie zajmie efektywnym wykorzystaniem węgla, bo jakby się dało to już dawno niemce by to zrobiły i on to wie.
Czy jest na Śląsku poważny instytut z dużym budżetem, co się wykorzystaniem węgla zajmuje? Są jakieś popierdułki tylko. Czy to Ślązakowi przeszkadza? No gdzie tam. Dla Ślązaka ważne jest jaki kolor będzie miał Stadion Śląski.
Na waszych oczach Ślązacy zamykane jest górnictwo węgla kamiennego i co wy na to? Czy jest z waszej strony jakiś nacisk na badania węgla? Czy stworzyliście lobby dla ekologicznego wykorzystania węgla? Czy uczelnie na Śląsku zajmują się węglem? No gdzie tam. To jest zbyt trywialne.
Ślązacy zrobili sobie RAŚ i mniejszość niemiecką. Czym się te organizacje zajmują? Zajmują się oczywistymi bzdurami, a ja się pytam:
Ślązacy, gdzie jest lobby węglowe?
Inne tematy w dziale Polityka