Meridan Meridan
106
BLOG

Superman

Meridan Meridan Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

 Każde, lub prawie każde, dziecko w tym kraju wie, że komiksowa postać Supermana jest dobra. Wystarczy popatrzeć na to co bohater robi. Wykorzystując swoją nadprzyrodzoną moc ratuje życie i zdrowie ludzi, chroniąc niewinnych oraz karząc zło. Jest bohaterem bez którego świat byłby gorszy.

Każde, lub prawie każde, dziecko w tym kraju jest również uczone w publicznej szkole przez Kościół Katolicki, że Bóg jest doskonale dobrą i wszechmocną istotą. Mówi się że, wykorzystuje swoją nadprzyrodzoną moc ratując życie i zdrowie ludzi, chroniąc niewinnych oraz karząc zło.
Wyobraźmy sobie, że w kierunku dwóch wieżowców pełnych niewinnych nurkują dwa porwane  samoloty pasażerskie. Za chwile zginie blisko 3000 ludzi. Wiemy, że gdyby Superman istniał powstrzymałby tragedię łapiąc samolot w locie, to jest pewne. Nikt nie wypowie podobnego zdania o Bogu. Bóg jest po prostu dobry. Bóg tak chciał.
Superman jest dobry ponieważ to co robi jest dobre nikt nie musi nam tego tłumaczyć. Nawet dziecko jest w stanie zidentyfikować ten fakt. Bóg jest dobry ponieważ wszyscy powtarzają, ze jest dobry. Jest to dogmat, nie wniosek płynący z rozumowej obserwacji świata.
Aby utrzymać dogmat dobrego i wszechmogącego Boga w złym świecie potrzebna jest gimnastyka umysłowa. Mówią więc uczeni w piśmie:
1)     Bóg jest dobry a zło pochodzi od grzechu ludzkiego;
Nie jestem specjalnie uczony możliwe, że rzeczywiście zło pochodzi od człowieka a w katastrofach naturalnych i wypadkach giną tylko grzeszni ludzie. Możliwe, że każda choroba nawet dotykająca dziecka ma swoje źródło w grzechu. Możliwe ale wymaga to szeregu wyjątkowo głupich założeń. Należy przyjąć, że ludzie grzeszni masowo zamieszkują nad uskokami tektonicznymi, w okolicach wulkanów i w rejonach powodzi. Należałoby przyjąć, że jeżeli statystyczny człowiek nie zaszczepił się ( lub go nie zaszczepiono) i zachorował na chociażby polio to zachorował bo jesteś grzeszny a nie przez brak szczepienia. Należałoby też przyjąć zupełną nieskuteczność piorunochronów w domach publicznych a także ich zupełną zbędność w kościołach itp.     
2)     Bóg jest dobry a zło pochodzi od szatana;
Też możliwe, że wszyscy – łącznie z przyrodą „wykonują tylko rozkazy” jakiejś złej sadystycznej istoty. Nie ma w tym wolnej woli ani wyboru człowieka który przez wieczność jest niewolnikiem moralnie nieodpowiedzialnym za swoje czyny.  Przypuszczam jednak, że wszechmocność Boga w połączeniu z jego „niewątpliwą” dobrocią uniemożliwiła taki scenariusz.
3)     Bóg jest dobry a zło jest konieczne dla większego dobra. Niezbadane są przecież wyroki boskie.
Znów przyznaje się do deficytu rozumu. Możliwe, że eradykacja ospy właściwej – czarnej śmierci- dokona ludzką ręką była faktycznie czymś złym. Możliwe, że ludzie powinni umierać na ospę a zmienianie boskich wyroków jest jedynie „zabawą w Boga”. Któż jednak wie coś o boskich zabawach? Wydaje się, że ten argument jest najgłupszy z przywołanych ale jego głupota nie jest bynajmniej oczywista. Jest on oparty na emocjonalnym podejściu do problematyki Boga. Rozumowanie, że Bóg jest dobry jest punktem wyjścia, potem stykamy się z problemem zła i cierpienia. W efekcie nieuchronne jest konkluzja, że skoro Bóg jest dobry to musi mieć plan którego rozum ludzki nie uchwyci. Jest to myślenie w kółko. Równie jednak prawdopodobnym wyjściem jest, że zło nie prowadzi do większego dobra. Zauważmy np. śmierć głodową milionów ludzi na Ukrainie w latach 30 XX i czy można sobie wyobrazić „większe dobro” które z tego wynikło. A jeżeli możemy to sobie wyobrazić czy dla tego większego dobra absolutnie konieczne było tamto zło.  
Najbardziej prawdopodobne, że uważamy Boga za dobrego bo w kółko potarzamy, że jest dobry. Inaczej niż Superman którego widzimy, jak dokonuje rzeczy dobrych w przypadku Boga jest to „postrozumowy” dogmat wykuwany przez miliard wiernych wychwalających doskonałą dobroć dzień w dzień.
Jeżeli Bóg chrześcijański istnieje musi być niewątpliwie niepewną siebie istotą skoro wymaga i oczekuje takiej adoracji. Nie mogę jednak przypisać mu cechy „najwyższego dobra” tylko dlatego, że  ktoś inny mnie o tym zapewnia.
Niezwykłe twierdzenia wymagają przecież niezwykłych dowodów. 
Meridan
O mnie Meridan

tu też

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo