Meridan Meridan
696
BLOG

Trzeba odejść ( o Kościele Katolickim i pedofilii)

Meridan Meridan Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 67

  12 października ukazał się w portalu list otwarty dziennikarzy polskich do dziennikarzy polskich na portalu wpolityce (http://wpolityce.pl/artykuly/64504-list-dziennikarzy-do-dziennikarzy-wzywamy-nasze-kolezanki-i-kolegow-z-najwiekszych-mediow-do-zaprzestania-histerycznej-kampanii-nienawisci-skierowanej-przeciwko-kosciolowi-w-polsce)

 
List podnosi problem „(…)histerycznej kampanii nienawiści skierowanej przeciwko Kościołowi w Polsce” w kontekście „(…)przestępstw seksualnych, które mogły się zdarzyć w Kościele (…)”. Takie sformułowanie od razu ustawia perspektywę, którą przyjmują autorzy. „Mogły się zdarzyć” to stwierdzenie subtelnie różne od „zdarzyły się” i dalece nieadekwatne do rzeczywistości. Stronniczość nie powinna być zarzutem samym w sobie - ludzie bronią tego co dla nich cenne i należy to szanować, ale nigdy nie należy dawać temu pierwszeństwa przed prawdą.  
 
Autorzy przechodzą dalej do kwestii, że zarzut pedofilii nie może się rozciągać się na cały Kościół. Jest to zasadny argument - dlaczego winić całą organizację za czarne owce w szeregach, w szczególności jeżeli celem tej organizacji nie jest popełnianie przestępstw seksualnych i propagowanie takich postaw?
 
Istotą problemu i koronnym zarzutem przeciwko Kościołowi jest rozdźwięk między tą właśnie misją a działaniem ludzi występujących w jego imieniu. Trzonem zarzutu w stosunku do Kościoła nie jest pedofilia - jest to hipokryzja.
 
Kościół naucza pierwszeństwo praw boskich nad ludzkimi i wieczność grzechu pierworodnego ale ks Stanisław Jóźwiak, rzecznik wrocławskiej twierdzi w sprawie skazanego prawomocnie Edwarda P: „Wyrok uległ zatarciu, więc nie ma żadnych bezpośrednich przeszkód, by ks. Edward pełnił posługę kapłańską.”.   
 
Kościół naucza o poświęceniu dla drugiego człowieka i bezwartościowości dóbr materialnych ale zgodnie z opinią ks. Ireneusza Wołoszczuka- sędziego Trybunału Arcybiskupiego w Strasburgu- odcina się od wszelkiej odpowiedzialności cywilnej chroniąc majątek Kościoła. Jest to racjonalne i ludzkie, wiadomo tak zrobiłby Jezus on zawsze  przecież przedkładał majątek nad bliźniego.
 
Kościół twierdzi, że ma szczególną wiedzę o boskości a także ze jest szczególnie natchniony aby tą boskość dawać ludziom Jednocześnie ten sam Kościół zachowuje się jak zbiorowisko małych ludzi. 
Z tym zarzutem wiąże się jakiś smutek. Nie należy go ekstatycznie wygłaszać promieniując schadenfreude. Jest to coś nad czym powinien człowiek się zatrzymać kontemplując świat z którego nagle zniknęła magia. Jest to smutek złamanego serca, gorycz podeptanego zaufania.   
Trzeba odejść.
   
Meridan
O mnie Meridan

tu też

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo