threeme-ww threeme-ww
1117
BLOG

Zebrało się znowu mnóstwo tematów ekologicznych...

threeme-ww threeme-ww Ekologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 79

Pan Łukasz Warzecha, znany dziennikarz wolnościowy, w swoim najnowszym artykule dał popis lenistwa i umysłowej ignorancji, będącymi prosta droga do tworzenia bzdurnych teorii spiskowych. Otóż pan Łukasz sugeruje, że zła jakość powietrza w Polsce to efekt podejrzanie dużej ilości stacji pomiarowych a w innych krajach stacji tych jest znacznie mniej. Wspomniane stacje powstały dzięki firmie airly... która jest POLSKIM start-upem z Krakowa. I od Polski zaczynała swoja ekspansję... Nawiasem mówiąc firma ta jest fajnym przykładem SUKCESU Polskiej firmy zaczynającej od DOBREGO pomysłu.

Dalej Pan Łukasz pisze:


"Nic dziwnego, że dane o jakości powietrza, spotęgowane przez liczbę czujników umieszczanych w takich miejscach jak najruchliwsze skrzyżowania, są gorsze niż w innych dużych miastach Europy, gdzie punktów pomiaru jest znacznie mniej i umiejscowiono je w sensownej odległości od miejsc największego natężenia ruchu. Te dane później z lubością wykorzystują fanatycy odbierania obywatelom ich praw do korzystania z własnego transportu"

Popełniając tu co najmniej dwa błędy logiczne. Po pierwsze airly pokazuje zanieczyszczenie powietrza w czasie (niemal) rzeczywistym. Stad mogą wynikać jego błędy interpretacyjne, np. doszukiwanie się jakiegoś oszustwa pomiarów, manipulacji danymi itp. Nie, to są dane czasu rzeczywistego, siła rzeczy są "tylko" pewnym wskazaniem, przybliżeniem jakości powietrza. Dane te nie są brane w badaniach jakości powietrza instytutów Państwowych, czyli w Polsce WIOŚiów, które RÓWNIEŻ wskazują na zła jakość powietrza w Polsce. Czepianie się lokalizacji czujników airly, np. na skrzyżowaniach również jest błędem: czyż nie przebywają tam ludzie? Czy w okolicy skrzyżowań nie ma domów? Czujnik airly przy jakimś skrzyżowaniu nie będzie więc pokazywał wartości zanieczyszczenia dla całego miasta (do tego trzeba siatki co najmniej kilku czujników), będzie jednak źródłem informacji o stanie powietrza dla mieszkańców najbliższej okolicy tego miejsca.

Po drugie instytucje Państwowe, czyli WIOŚie maja własne (poddawane rygorystycznej kontroli) stacje pomiarowe, z których dane czasu rzeczywistego sa Uśredniane do miesięcy i roku. I te dane również pokazują, że głównie w okresie grzewczym jakość powietrza w Polsce jest bardzo zła.

Czasem "sceptycy" smogu w Polsce "dziwią" się, że np. w Berlinie nie ma smogu a w Warszawie jest. Nie jest to oczywiście rezultat żadnego spisku, oszustwa tylko specyfiki pokazywania danych w czasie rzeczywistym. Wystarczy, że w Warszawie pogoda będzie mroźna, bezwietrzna a w Berlinie będzie solidnie wiało - o smogu decyduje wiele czynników od źródła zanieczyszczeń po pogodę. Stad w rarportvch służb państwowych bierze się właśnie pod uwagę dane uśrednione.

Powyższe jednak nie oznacza, że dane czasu rzeczywistego airly sa błędne. Nie, pokazują aktualny obraz, dla konkretnej godziny danego dnia. Dziś w Krakowie przykładowo będzie smog, jutro przyjdzie front z deszczem i wiatrem i wywieje zanieczyszczenia. Nawiasem mówiąc airly bardzo dobrze i trafnie PRZEWIDUJE takie zmiany. Jest to naprawdę bardzo dobra aplikacja i firma z której powinniśmy być dumni.

Po trzecie w końcu: wolność to nie bezhołowie. Moja wolność kończy się tam, gdzie może szkodzić innym. Przez lata powyższa zasada była - za każdym chyba razem przy sprzeciwie wolnościowców - wprowadzana do prawa. Przykładowo Twoje prawo do kształtowania własnej działki kończy się, gdy możesz doprowadzić do zalewania wodami opadowymi działki sąsiada. Twoje prawo do... głupoty, czyli palenia papierosów kończy się, gdy dym przeszkadza (i truje) innych. Nie możesz dowolnie budować na swojej własnej działce, swojego własnego domu, za swoje własne ciężko zarobione pieniądze... gdyż Twój gargamel przeszkadza sąsiadom (a Ci mogliby nawet udowodnić, że Twoje działania obniżyły wartość ich własności)...

Obecnie do coraz większej ilości społeczeństwa dociera prosty fakt, że wolność posiadania własnego grata udającego samochód kończy się w momencie, gdy tenże samochód emituje masę zanieczyszczeń, które prowadza do chorób układu oddechowego. Może się to nie podobać wolnościowcom, jednak większość w procesie demokratycznego głosowania wybrała władzę, która takie działania ograniczające wolność wprowadza.


threeme-ww
O mnie threeme-ww

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości