Tomasz Włodarczyk Tomasz Włodarczyk
410
BLOG

Ludzie lepszego sortu poszukiwani

Tomasz Włodarczyk Tomasz Włodarczyk Polityka Obserwuj notkę 17

Nie wszystkie problemy da się rozwiązać w sposób systemowy. Czasami dobre przepisy mogą być wykorzystywane wbrew ich przeznaczeniu. Niezawisłość sędziowska ma służyć sprawiedliwym wyrokom, w praktyce zaś może być nadużywana do załatwiania prywatnych interesów. Myśl Jarosława Kaczyńskiego jest następująca - żadne prawo nie zagwarantuje nam oczyszczenia państwa z patologii, dlatego należy opierać się na zaufanych ludziach. Wszędzie, gdzie jest łamane lub nadużywane prawo, zawodzi element ludzki. Można przyjąć, że skoro sam Jarosław Kaczyński jest osobą uczciwą, to tacy też są jego współpracownicy. A zatem Prawo i Sprawiedliwość to drużyna, której warto powierzyć kierowanie Polską. Warto też tymczasowo wyłączyć bezpieczniki w postaci Trybunału Konstytucyjnego lub niezawisłości sędziowskiej, by gruntownie oczyścić państwo. Jak już będzie dobrze, nadgonimy państwa rozwinięte a Polska uzyska należną jej rolę w świecie, bezpieczniki zostaną ponownie włączone. I wszystko będzie jak dawniej, tyle że dużo lepiej. Kraj zostanie oczyszczony z pajęczyny patologicznych układów, grup wzajemnie wspierających się osób żerujących na dobru wspólnym, będących kontynuacją zdradzieckiej PZPR-owskiej nomenklatury.

Plan wydaje się dość spójny i atrakcyjny, dlatego szybko zyskał wielu zwolenników. Pragnę jednak zwrócić uwagę na jego słabe strony. Otóż przy tak szeroko zakrojonych działaniach konieczna jest wymiana znacznej części szeroko pojętych elit, czego zresztą przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości nie ukrywają. Czy jednak szeregi PiS zawierają dostateczną liczbę uczciwych i kompetentnych ludzi, by dokonać tej wymiany bez katastrofy funkcjonowania państwa? Z mojego pobieżnego oglądu wynika, że uczciwość, patriotyzm i profesjonalizm nie oznacza natychmiast poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości. Z kolei bycie członkiem lub sympatykiem PiS nie oznacza posiadania wszelkich cnót, których jako społeczeństwo oczekiwalibyśmy od przedstawicieli nowej elity. Dość podać przykład Adama Hofmana, który nadal sprytnie utrzymuje się w kręgu wpływów. Czy PiS rzeczywiście skupia najlepszych synów tej ziemi? Na to pytanie każdy musi odpowiedzieć sobie sam.

Druga wada planu, to wznowienie mechanizmów praworządności po okresie "oczyszczania". Na pewno nie będzie to łatwe. O wiele wygodniej rządzi się mając nieczynny lub całkowicie podporządkowany Trybunał Konstytucyjny. Kiedy więc nastąpi odpowiednia chwila, by przywrócić mu niezależność? Przecież problemy będą zawsze. Czy władza rzeczywiście będzie skora, by nałożyć na siebie samoograniczenie? Poza tym posiadanie tak ogromnej władzy będzie rodziło pokusę, by ją wykorzystać w imię wspierania Polaków lepszego sortu. A tym mianem władza może obdzielać tylko wyjątkowo zaufanych. Nie możemy mieć pewności, że za jakiś czas w Prawie i Sprawiedliwości do przywództwa nie dojdą ludzie spragnieni pieniędzy i przywilejów. Trzeba pamiętać, że nawet jeśli obecnie są to ludzie nie budzący poważnych zastrzeżeń, to jednak władza demoralizuje. I jeśli rzeczywiście pokusa nadużywania władzy przerośnie siłę ich charakterów to będziemy mieli powtórkę patologii, które pokazały rządy PO, tyle że w zwielokrotnionym nasileniu. Pamiętajmy, że rządy PO miały jednak zasadniczą zaletę - można było je przerwać w ramach demokratycznej procedury.      

 

Lubię poniedziałki

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka