Tomasz Sakiewicz Tomasz Sakiewicz
254
BLOG

KOMOROWSKI NIE CHCE KONKURENCJI Z KRZYŻEM

Tomasz Sakiewicz Tomasz Sakiewicz Polityka Obserwuj notkę 39

„Gazeta Wyborcza” na swojej czołówce obwieściła, że Rosja blokuje śledztwo smoleńskie. Mało tego, wezwała, by rząd polski zaczął wreszcie naciskać na Rosjan w sprawie wyjaśnienia katastrofy. Doskonale! Problem w tym, że dokładnie takie tezy stawiamy od ponad trzech miesięcy. Już w połowie kwietnia było oczywiste, że w wyniku politycznych decyzji rządu Donalda Tuska Rosjanie mogli zrobić z tym śledztwem, co tylko chcieli, no i zrobili. Czemu „Gazeta Wyborcza” obudziła się właśnie teraz? Wyjaśnia to jej komentator: górę biorą ci, którzy w tej sprawie Rosjanom, to jest Putinowi, nie ufają. Nie sposób dłużej zachowywać w tajemnicy faktu, że śledztwo w sprawie największej polskiej tragedii po 1945 r. utknęło w martwym punkcie z winy polityków. „Gazeta Wyborcza” potrzebuje natychmiast odrobiny wiarygodności, by ktokolwiek z jej zdaniem jeszcze się w tej sprawie liczył. Kompromitacja elit politycznych i większości dziennikarzy w miarę docierania nowych informacji o śledztwie będzie postępować. Michnik postanowił wyprzedzić wydarzenia i przewieźć się jeszcze jakiś czas na smoleńskiej fali.

Problem w tym, że ani Michnika, ani rządu, ani też większości politycznego świata prawda w tej sprawie nie budziła po nocach. A w tym wypadku, właśnie w tym, powinna: bo zginął polski prezydent i prawie stu najwybitniejszych przedstawicieli naszego państwa. Jeżeli znani publicyści prawicy nawołują, by z tą sprawą nie przesadzać, bo jest ona już „démodé”, nie przynosi zysków politycznych, to natychmiast powinni porzucić dziennikarstwo i zająć się polityką. Ten zawód o wiele lepiej pasuje do tych, którzy kalkulują, jaka prawda jest wygodna, a jaka nie.

Pozostanę dziennikarzem. Mam w nosie to, czy się opłaca szukać prawdy o 10 kwietnia, czy nie (tak przy okazji jesteśmy chyba jedynym tygodnikiem, którego nakład rośnie). Obiecałem czytelnikom, że prawdy się dowiemy, i tak będzie. Niech bardziej szacowni od nas sprawdzają w pracowniach badania opinii publicznej, czy tak wypada.

O ile w sprawie śledztwa „Wyborcza” przeżyła gwałtowne nawrócenie, o tyle w sprawie uczczenia ofiar Smoleńska na refleksję jednak trudno jej się zdobyć. Piszę to w noc przed usunięciem krzyża, w momencie, gdy pod Pałacem Prezydenckim zbiera się tłum. Z dużym zainteresowaniem oglądałem w TVN, jak ks. Kazimierz Sowa i Kazimiera Szczuka przekonywali widzów, że krzyż do Pałacu nie pasuje. O szczerość podejrzewam Szczukę. Jej krzyże generalnie w miejscach publicznych przeszkadzają. Natomiast ks. Sowa, pracownik TVN, musi grać według przygotowanego scenariusza. O poglądy podejrzewam go słabo.

Zaczynam doceniać decyzję Kurii Warszawskiej o wysłaniu krzyża na pielgrzymkę. Przejdzie przez całą Polskę i narobi hałasu, a pod Pałacem Kuria może liczyć na ustawianie kolejnych. Przynajmniej na mnie, jeżeli była taka jej intencja, liczyć może na pewno. Będę stawiał tam krzyże z kwiatów.

Władze znalazły się w tej sprawie w poważnym kłopocie. Czy aby nie warto zasięgnąć porady specjalistów od usuwania krzyży, którzy nabrali praktyki w latach 80. ubiegłego stulecia? Kiszczak jeszcze żyje.

Komorowskiego rozumiem. Za kilka dni wprowadza się do Pałacu. W każdej ambasadzie będzie wisiał jego wizerunek. Krzyże mogłyby robić mu niezdrową konkurencję.

Tomasz Sakiewicz 

 

Autor Bajek dla Marysi i Alicji, współautor książek Układ i Flaki z nietoperza oraz Partyzant wolnego słowa. www.gazetapolska.pl www.niezalezna.pl www.GPCodziennie.pl  www.TelewizjaRepublika.pl ur.31.12.1967. W latach osiemdziesiątych działał w ruchu Oazowym i Muminkowym opiekującym się dziećmi z upośledzeniem umysłowym. Uczestnik organizacji opozycyjnych, w tym konspiracyjnych struktur w liceach na warszawskim Żoliborzu, Ruchu Katolickiej Młodzieży Niepodległościowej, NZS wydział psychologii. Współpracownik ukazujących się w drugim obiegu "Słowa Niepodległego" i "Wiadomości Codziennych". W 1989 r. współzałożyciel ZChN. Wycofał się z polityki w 1991 i zajął dziennikarstwem. 1991-1992 dziennikarz "Nowego Świata", 1992 założyciel "Gazety Polskiej", następnie wieloletni szef działu ekonomicznego, a potem krajowego. Od 2005 r. redaktor naczelny. Prowadził wiele audycji w Polskim Radiu i TVP, w tym "Pod prasą, "Rozmowy Jedynki", "Trójka po trzeciej". Od 2011 red. nacz. Gazety Polskiej Codziennie, współzałożyciel Telewizji Republika.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (39)

Inne tematy w dziale Polityka