Cyrk obrońców demokracji

Od rana na Twitterze poseł Ryszard Petru przesyła/poleca zdjęcia różnych osób z karteczkami z napisem "jestem gorszego sortu". Gdybym był złośliwy powiedziałbym, że szef Nowoczesnej składa samokrytykę, co jest rzeczą pozytywną. Ale to nie jest śmieszne. Nieumiejętność czytania ze zrozumieniem to częsta przypadłość w dzisiejszych czasach. Wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego mało kto zrozumiał. Jeżeli Pan poseł uważa, iż - zgodnie z tym co powiedział prezes PiS - bliska jest mu tradycja zdrady narodowej, to jest mi przykro. Ta tradycja jest jedną z najgorszych jakie istnieją i przyznawanie się do niej dyskwalifikuje go jako polityka.

Co więcej to donosicielstwo, którym się posłowie opozycji w ostatnim czasie zajmują doprowadziło do tego, iż przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz mówi o zamachu stanu w Polsce i konieczności debaty o Nas w PE. Typowa niemiecka przypadłość wtrącania się w sprawy Polski. Nie dziwię się, że Pan Schulz nie rozumie definicji zamachu stanu. Skończył zaledwie szkołę średnią, a tam zapewne takich pojęć się nie uczył. Najbardziej boli go fakt, iż po zmianie władzy Polska nie będzie grzecznym chłopcem zgadzającym się na wszystko co nasz większy sąsiad każe. Przykro patrzeć na "prezydenta UE", który podgrzewa atmosferę mówiąc o traconej reputacji, w której budowie rzekomo brał udział.

W ogóle cały ten płacz jest jedną wielką obłudą. Przez 8 lat musiałem znosić najrozmaitsze obelgi typu (przepraszam portal za użyte sformułowania, ale rzeczywistości nie można zakłamywać) bydło, oszołom, kaczor, PiSuar, PiSda, sekta smoleńska etc. A teraz wielki lament z powodu jednej wypowiedzi JK, której na dodatek całkowicie nie zrozumieli. Gdy nazywano mnie np. oszołomem to nie robiłem sobie zdjęć z kartką z tym napisem, ponieważ się za takiego nie uważam.

Myślałem, że adwent będzie chwilą spokoju i radosnego oczekiwania na przyjście Jezusa, a muszę wysłuchiwać wycia osób, które bardzo boli fakt, że nadchodzą zmiany wyczekiwane przez dużą (nawet bardzo) część społeczeństwa. Wy możecie wyśmiewać i obrażać, ale Was - jeżeli jesteście donosicielami - obrazić nie można.

Rzygam Waszą obłudą.