Tomasz Witowski Tomasz Witowski
2177
BLOG

PiS zmienia kraj, a leniwa opozycja nie nadąża

Tomasz Witowski Tomasz Witowski Polityka Obserwuj notkę 32

Kolejne burzliwe obrady polskiego parlamentu za nami. Już nie pierwszy raz posłowie VIII kadencji mnie zaskoczyli. 'Hitler', 'Mein Kampf', 'spadaj', 'republika bananowa' - to tylko kilka przykładów wczorajszych określeń jakie padały z mównicy sejmowej. Nie zabrakło Pań posłanek z Nowoczesnej, szczycące się tym, że są wśrod 20 najczęściej przemawiających posłów tej kadencji. Radziłbym iść w jakość, a nie ilość.

Zdecydowana większość wystąpień była nie na temat. Nie odnosiła się do meritum, czyli projektu ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Opozycja skupiła się na atakowaniu Prawa i Sprawiedliwości, a zwłaszcza Jarosława Kaczyńskiego. Potwornie obłudne były zdania mówiące o śp. Lechu Kaczyńskim, kóry za życia był gnojony, a teraz jest dla opozycji wzorem do naśladowania. Marszałek Marek Kuchciński nie ma łatwej pracy.

Już z samego rana po kilku minutach padł pierwszy wniosek. Nietrudno zgadnąć czego dotyczył - chodziło o przerwę. Posłowie opozycji nie są przyzwyczajeni do takiego tempa prac. Przez 8 lat nie robili nic i teraz nie wytrzymują. Zaskoczeni są, że można tyle godzin pracować. Otóż można, a nawet trzeba. Jest tyle rzeczy, które należy poprawić po poprzednikach, że nie można się obijać. Posłowi Petru takie tempo przeszkadza, gdyż nie ma czasu na kolejne wizyty w studiach telewizyjnych. Mam wrażenie, że posłowie opozycji - zwłaszcza ci nowi - byli przekonani, iż praca parlamentarzysty polega na kilkominutowym wciskaniu guzika za lub przeciw, czytaniu gazety i buszowaniu po tablecie. Kiedy przychodzi do merytorycznej pracy wychodzi ich nieprzygotowanie.

Patryk Jaki z PiSu trafnie wypunktował wczoraj partię Nowoczesna. Fakt, iż są w ścisłej czołówce najczęściej przemawiających posłów nie oznacza, że ta partia aktywnie składa kolejne projekty ustaw. Do tej pory są jedynym ugrupowaniem zasiadającym w Sejmie VIII kadencji, które nie złożyło ŻADNEGO projektu ustawy. 0 (słownie: zero). Za to w składaniu wniosków o przerwę (lub do przerwy) są mistrzami. Złożyli ich już ponad 120!

Dał o sobie znać również poseł Niesiołowski - uosobienie spokoju. Jak twierdzi jedynym ratunkiem dla demokracji w Polsce jest wyjście na ulice - majdan. Ten znany demokrata już po miesiącu rządów Prawa i Sprawiedliwości nie jest w stanie normalnie funkcjonować i podburza społeczeństwo do niedemokratycznych zachowań.

Wspólne łamanie się opłatkiem nie pomogło w tonowaniu nastrojów. Rząd nie odpuszcza i dąży do przeprowadzenia - możliwie jak najszybciej - zmian w Polsce, a opozycja idzie w zaparte i nawołuje do kolejnych protestów, wyjścia na ulice i straszy końcem demokracji.

Sejm RP pod koniec wczorajszego posiedzenia zdecydował, iż rok 2016 będzie Rokiem Henryka Sienkiewicza, Feliksa Nowowiejskiego, Cichociemnych oraz Rokiem Jubileuszu 1050-lecia Chrztu Polski. Czy będzie również rokiem wyważonej dyskusji i merytorycznej pracy dla dobra kraju? Nadzieja umiera ostatnia.

Członek partii Prawo i Sprawiedliwość.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (32)

Inne tematy w dziale Polityka