Prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa Daniel Obajtek poinformował wczoraj na konferencji prasowej o wynikach audytu w ARiMR. Są one szokujące.
Można to uznać za swoiste podsumowanie wkładu ludowców w rząd PO-PSL w latach 2007-2015. Dziwię się, iż tak mało słyszymy o tym w telewizjach informacyjnych.
Jak podkreślił Prezes ARiMR, system informatyczny na dopłaty za 2015 rok został zlecony przez poprzednie kierownictwo Agencji z rocznym opóźnieniem. Prezes ARiMR zapewnił, że dopłaty dla rolników nie są zagrożone.
Przez ten okres rozdano w ARiMR 281 mln złotych nagród. Pracuje tam 11 tys. pracowników. Nagrody otrzymali ci na najwyższych stanowiskach. Kto? Przejdźmy do konkretów:
- 83 dyrektorów departamentów otrzymało ponad 10 mln złotych (pojedyncze nagrody oscylowały często w granicach 250-300 tys. zł);
- 54 dyrektorów regionalnych - ponad 7 mln 200 tys. złotych;
- 36 mln zł poszło na promocję, często była to promocja polityków partii wówczas rządzącej;
- milion złotych na zakup niepotrzebnych gadżetów;
- spowodowane przez poprzedników opóźnienia w budowie systemu IT przyniosły stratę w wysokości 114 mln złotych;
- znaczna część publicznych pieniędzy została wydana na "szkolenia", które często polegały na imprezach integracyjnych - w sumie 54 mln zł;
- na magazynach zalega sprzęt komputerowy wart 2 mln zł, a także sprzęt serwerowy, który nieużywany stracił już gwarancję - wartość ponad 840 tys zł;
- a teraz uwaga: 2 miliardy 300 milionów złotych wydano na systemy informatyczne, które częściowo nie działają! Miliard złotych wydano na zamówienia z wolnej ręki, czyli bez przetargów.
Jaka była odpowiedż ludowców? Skupmy się na wypłatach dla rolników, zostawmy sprawę audytu.
Politycy skompromitowanego PSL-u wmawiają opinii publicznej, że audyt w ARiMR to szukanie haków. Moi drodzy, gdybyście sprawnie rządzili to nikt by niczego nie znalazł. To co widzimy w audycie jest zatrważające. Nagrody były uznaniowe.
Prezes Daniel Obajtek w wywiadzie dla portalu wpolityce.pl mówił między innymi o powiązaniach rodzinnych w ARiMR. Bywały przypadki, iż osoby z jednego numeru domu pracowały w jednej firmie. Bracia, szwagrowie - jedna wielka sitwa.
Od dawna opowiadano o tym jak politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego zatrudniają członków rodziny i rozdają sobie wzajemnie nagrody. Teraz mamy wreszcie tego potwierdzenie.
Nowy prezes zapowiedział cięcie kosztów, zmiany w statucie i redukcję zatrudnienia. Zwolniono do tej pory 600 osób, 95% z nadania PSL-u. Wśród nich wiceprezesi, dyrektorzy i wicedyrektorzy departamentów, dyrektorzy regionalni, kierownicy i wicekierownicy powiatowi. To oni w dużej mierze byli beneficjentami olbrzymich nagród.
Obecnie nagrody otrzymali jedynie pracownicy szeregowi, którzy zarabiają ok. 2000 zł brutto. Pozostałym pracownikom ARiMR nagrody nie zostały wypłacone. W sumie w budżecie ARiMR na rok 2016 zaoszczędzono 15 mln złotych. Zamiast tego ARiMR zakupiła zestawy edukacyjne dla 250 przedszkoli położonych na terenach wiejskich o wartości 3 tys. złotych każdy. I to jest proszę państwa przykład dobrej zmiany.
Nigdy więcej polityków Polskiego Stronnictwa Ludowego w polskim rządzie.
FB: http://facebook.com/tomala1988/
TT: http://twitter.com/Tomala_W
Inne tematy w dziale Polityka