Jak wyjaśniał Maciej Dutkiewicz - rzecznik prasowy Tramwajów Warszawskich, po stołecznych ulicach miał jeździć "tramwaj różnorodności"wyklejony na znak wzajemnej tolerancji - okazjonalnymi grafikami przedstawiającymi symbolicznie muzułmankę "pod namiotem", Henrykę Krzywonos czy też Hindusa obok paty polskich staruszków czy młodzieńca z kolczykiem w nosie - na znak wzajemnej "tolerancji"...
Tyle w Warszawie, europejskiej stolicy państwa z tysiącletnią tradycją...
No cóż, stolica stolicą, ale my we Wrocławiu na co dzień jesteśmy obsługiwani przez rosyjsko-języcznych sprzedawców w sklepach blisko domu, mamy współpracowników o różnym kolorze skóry czy też pracowników narodowości chińskiej, japońskiej czy też koreańskiej ich narodowych zakładów zlokalizowanych pod Wrocławiem...
Mamy obok siebie zwolenników różnych partii politycznych i pomagamy sobie wzajemnie - bez względu na poglądy polityczne, przekonania religijne czy też upodobania seksualne...
Ba, wiele pań ceni sobie towarzystwo panów o innych upodobaniach seksualnych tylko dlatego, że w ich towarzystwie nie są molestowane...
Wrocław słynie z "urzędniczej wieży Babel" - gdzie "kabaret Dutkiewicza" stworzył kilkukadencyjną radę miasta, która uwzględniała wnioski "opozycyjnej" części radnych Prawa i Sprawiedliwości oraz czołobitność dla Donalda Tuska, który był tu nawet w czasie wigilijnego "picu sejmowego" z "wigilijnym" tatarem czy też pasztecikiem w zestawie...
Cóż, Warszawa usiłuje przedstawić się jako miasto tolerancyjne, chociaż to właśnie tam mają miejsce największe batalie o wyłączenie konkurencji z życia politycznego. To z Warszawy głoszone są hasła "odsunięcia od władzy" przeciwników ideologicznych zamiast racjonalnego podjęcia tolerancyjnej współpracy w myśl haseł głoszonych na wystroju okazjonalnego "tramwaju różnorodności" - ale ten tramwaj odmówił POsłuszeństwa... [1]
https://kstm.pl/pl/images/activities/original/761.jpg
Fragment ulicy z widokiem na wagony kursujące w latach 60. XX w. - dzisiaj jeden z ostatnich wagonów o charakterze zabytkowym, służący mieszkańcom miasta przy okazji różnych okazjonalnych przejazdów, fotografia zrobiona z wejścia do wrocławskiej Opery
https://www.wroclaw.pl/rozmawia/maximum-czy-max-berg-wybierz-imie-dla-tramwaju-glosujemy
Jeden z wagonów tego typu zachował się do naszych czasów i z wrocławskiego budżetu obywatelskiego finansowana jest odbudowa tego wagonu, zobacz więcej:
https://www.wroclaw.pl/rozmawia/jest-konkurs-na-remont-tramwaju-maximum-i-zajecia-edukacyjne
Tak mniej więcej wygląda odrestaurowane pudło wagonu typu Falkenried Maximum z 1901 roku, trwają prace przy odbudowie dwóch wózków - z różnymi średnicami kół jezdnych
Prezentuję tutaj kolejne wagony komunikacyjne, które wzbogacają wiedzę o wrocławskiej komunikacji mimo, że ruch pasażerski obsługują nowoczesne jednostki.
I wcale nie trzeba nam udowadniać "tolerancyjności" - jak czyni to Warszawa. U nas jest to całkowicie normalne !
------------------------------------------
[1] https://www.salon24.pl/newsroom/918977,po-warszawie-mial-jezdzic-tramwaj-roznorodnosci-promujacy-tolerancje-dla-mniejszosci-ale-sie-zepsul