Poniedziałek. Siadam przy komputerze, wpisuję komentarz ... Wysyłam i czytam znajomy komunikat: "Prosimy zapoznać się z Netykietą".

Czytam. Nigdzie w Netykiecie nie znajduję zasady, zgodnie z którą nieetyczne jest zachęcanie do czytania listu Hartmana i jego oceny - a tego głównie dotyczyła moja ostatnia aktywność. Szczególnie, jeśli jest to element komentarza do artykułu dotyczącego wizyty Izraelczyków w Polsce. Hartman napisał przecież list Do przyjaciół Żydów z okazji owej wizyty właśnie.
Ale, być może, list Hartmana zanieczyszcza powietrze, którym będą oddychać nasi goście w czasie wizyty i dlatego należy go trzymać z daleka od miejsc publicznych?
Inne tematy w dziale Rozmaitości