Saramonowicz mierzy

Saramonowicz zaskakuje "codziennie" ... I nie chodzi o to, że mierzy wysoko - chociaż z ambicjami artysty jakoś się to pewnie splata.

Dzisiaj mierzy IDEĘ WIELKIEJ POLSKI. Jako miary używa penisa. To jakoś można zrozumieć. Rozmaite, dziwaczne dla niektórych opinie i zachowania, można wytłumaczyć przeżytymi w dzieciństwie traumami.

Trafił w "10". Tak wielu przychylnych komentarzy dawno nie zebrał! Nauka Palikota w las nie poszła - penis do publiczności przemawia, jak mało co! Komentarze są, jak napisałem, na ogół przychylne i żartobliwe.

Drodzy czytelnicy, którzy żarty sobie stroicie z najnowszych odkryć nauki - sprawa jest POWAŻNA ...
Ludzie wrażliwi, spostrzegawczy i rozumni już dawno przeczuwali, że coś jest na rzeczy! Dla przykładu: podobno pewien PAN obawiał się, że GO namierzą i mu zmierzą, a następnie do PiSu na siłę przypiszą ... że, jakoby z przyrodzenia, on tam należeć powinien ...
I przestraszył się tak, że obciąć sobie kazał 18,5CM i czem prędzej do ruchu Ruch Palikota zapisał się jako pANNA, by jak najdalej być od tej "IDEI WIELKIEJ".