Rozmaitości 14.12.2009, 22:16 Mistrzostwo naszych czasów (dodatek do Corrylusa) W skrajnie różniących się od siebie cywilizacjach trwał przez millenia ten sam typ związku między lekarzem i pacjentem. Pisano: " Jest to jeden z najpiękniejszych związków międzyludzkich. Stosunek tych dwóch...
Polityka 12.12.2009, 16:04 Idea dziewięciokrotnie wzmocniona Kiedy przed laty jako młody tatuś z dumnym namaszczeniem pchałem w parku wózek, straszył tam pewien człowiek. Chudy jak tyczka, blady, z podkrążonymi oczami, podchodził do osób z wózkiem. - Śliczny dzidziuś -...
Polityka 10.12.2009, 20:50 Siła bezwzględnie sterująca ludźmi Unukalhai na blogu Kierdela dnia 9 grudnia 2009 o godzinie 22:04 napisał, ze moda nie tylko strojów dotyczy, ale wszystkiego. Już kiedyś spotkałem kogoś, kto tak mówił. Czy to Ty byłeś Unukalhai!? Patrz niżej:...
Nauka 8.12.2009, 12:42 Fizyka: Od wzorca ścisłości do science fiction Dawno dawno temu fizyka była wzorcem dla wszystkich nauk i wszystkie nauki zazdrościły jej naukowości, ścisłości i miały kompleksy, że nie są tak naukowe jak fizyka. Fizyka była "hard science", a inne nauki "soft...
Nauka 6.12.2009, 15:25 Naukowa Trójca Nieświęta (i Ludwik Fleck) Jest jedna nauka, ale zarazem są trzy. Nauka też jest w trójcy jedyna - nie chodzi o bluźnienie, tylko o narzucającą się analogię. Pierwsza nauka i wiedza (1), to ta z czasopism naukowych. Tam o jakimś procesie, zjawisku czy...
Polityka 4.12.2009, 20:29 Polityk nauczył czy wykorzystał uczucia już istniejące? Ostatnie dwa czy trzy dni długo dyskutowaliśmy, najpierw na blogu Elig, potem tu na moim blogu, na temat tego, czy wypędzenia są samym złem, czy przynosza także korzyści itd itd. W którymś momencie Waldburg przypomnial tezę, ze...
Polityka 3.12.2009, 13:14 Wypędzenia niosą samo zło Elig zastanawiała się czy wpędzenia oprócz zła przynoszą też korzyści. Ja sądzę, iż niosą tylko zło, a to dlatego,że oprócz zła dla wypędzanych, są złem i dla tych, którzy tereny opróżnione czy...
Rozmaitości 1.12.2009, 22:02 Zaraz zamokną niedopałki Kiedy pan Fiala jak zwykle błąkał sie ulicami starannie przepatrując kosze na śmieci, zaczęło padać. Zmarkotniał: zaraz zamokną niedopałki. Wtrząsnął nim dreszcz. Rozejrał sie i zauważył,że do potężnej, starej kamienicy...