Transhumanista Transhumanista
314
BLOG

Pogoda od bogatych

Transhumanista Transhumanista Polityka Obserwuj notkę 0

21.12.2012 miał nastąpić koniec świata. Być może już następuje.  W tym roku zima zaczęła się wyjątkowo wcześnie. Już na początku grudnia 2012 zaczął się mróz.                                                                                                Spadł też śnieg. Od kilku lat nigdy nie było aż tak wcześnie długotrwałego mrozu poniżej -10C. Na święta jak zwykle wszystko się stopiło a na nowy rok znowu chwycił mróz. Śnieg spadł potem jakieś 4 razy, utrzymywał się od tygodnia, do trzech, jednak ostatni raz śnieg pozostał. Pozostał do 31.03.2013, wtedy spadł po raz czwarty. Ciekawą sprawą jest, że temperatura 31-szego utrzymywała się niemal przez kilkanaście godzin na poziomie +0.6 co daje jakieś -2 przy ziemi w środku miasta. Tak samo było 3 maja 2011 kiedy spadł śnieg a że już nie grzali to było słabo.

Wtedy w ciągu tygodnia temperatura spadła z +26 wtorek (poprzez piątek +10) do -2 wtorek! Ostatniej zimy gdzieś w Azji centralnej różnica temperatur wynosiła 50C na odległości rzędu 2000km! I to wschód -zachód! To jest właśnie klimat kontynentalny.

Mam teraz zamiar powiedzieć z czym mamy teraz do czynienia. Al Gore pokazywał na swoich konferencjach taki wykres, pokazujący średnioroczną koncentrację CO2 i zmiany temperatury. Były tam też zaznaczone epoki lodowcowe. Teraz poziom Co2 jest jakieś 3 razy większy niż w czasie nastąpienia najgorszej (najdłuższej i najzimniejszej epoki lodowcowej).


Epoka lodowcowa jest to okres w pogodzie, kiedy naruszona zostaje równowaga w przyrodzie, powodując gwałtowne obniżenie temperatury. Epoki lodowcowe mogą trwać od kilkunastu lat do kilku-dziesięciu-tysięcy...W najgorszym przypadku najwyższa temperatura w ciągu roku na ziemi może wynosić jakieś +15C. Najwyższa. O Najniższych lepiej nie mówić.
Przyczyny powstawania takiego stanu pogody omówię później. Rozwój epoki lodowcowej jest następujący:
-Możliwym zwiastunem drastycznego ryzyka wystąpienia epoki lodowcowej jest przesunięcie się pór roku
-Zbiór przyczyn zapoczątkuje proces.
-Zimy stają się coraz dłuższe i zimniejsze a lata upalne.
-Następuje kontynentalizacja klimatu.
-W końcu śnieg na całej północnej półkuli już przestaje się topić nawet w lecie astronomicznym.
-Roślinność w tym czasie ulega częściowej dezintegracji.
-Wszystkie przyczyny ulegają wzmocnieniu, aż do czasu, kiedy 95% gatunków wymiera a klimat się stabilizuje
-Mechanizm sam się podtrzymuje
-Lądy pokrywają się śniegiem, potem tworzy się firn a następnie lód.
-WSZYSTKO ulega zmiażdżeniu przez rosnące lodowce o grubości porównywalnej z Antarktydą - pod lodem powstają różnego rodzaju pagórki np. drumliny.
-W czasie epoki lodowcowej wiele pasm górskich ulega przyspieszonej erozji, powstają też cenne złoża osadowe
-Epokę lodowcową tak samo jak zaczyna, tak i kończy ANOMALIA a raczej ich zbiór.


Podstawowymi anomaliami kończącymi epokę lodowcową są zmiany siły promieniowania słonecznego
oraz stabilizacja przepływu dwutlenku węgla powodujące ponowny mały efekt cieplarniany. Ciemnienie lodu wraz z jego stopniowym zanieczyszczaniem się znacząco pomaga w ustąpieniu lądolodu. Pewne znaczenie mają też wulkany i trzęsienia ziemi wzmocnione przez lądolód poprzez destabilizację ciśnienia hydrostatycznego skorupy ziemskiej. Właśnie z takich to przyczyn lato arktyczna i zima arktyczna mają wpływ na powstawanie trzęsień ziemi w obiegu rocznym. Bardzo często na naszej półkuli trzęsienia ziemi występują późną zimą i na wiosnę, co miało ostatnio miejsce w Polkowicach na Dolnym Śląsku. 4.7 W skali Richtera. Jak lądolód postępuje to jest znacznie gorzej.

Przyczynami powstawania epok lodowcowych są anomalie pogodowe oraz czynniki wzmacniające. Należy pamiętać, że koncentracja dwutlenku węgla w atmosferze i innych gazów cieplarnianych, czyli takich, które mają maksima absorpcyjne blisko akurat tych długości fali światła najmocniej emitowanych przez słońce, powoduje wzrost światowej średniorocznej temperatury aim więcej tego dwutlenku węgla w atmosferze, tym więcej ciepła pochłanianego przez nią.

Pory roku które opisuję dotyczą tylko i wyłącznie półkuli północnej, co wytłumaczę później. Podstawową "anomalią" mogącą rozpocząć epokę lodowcową jest nastąpienie jesieni oraz zimy.

Jesienią średnia światowa koncentracja dwutlenku węgla szybuje w górę i utrzymuje się także zimą. Przyczyną tego są procesy gnilne roślin. Dlaczego jednak tylko jesienią "północną" koncentracja CO2 ma rosnąć? Nie jest prawdą, że puszcza amazońska jest naszymi płucami. Częściowo jest, ale przepływ gazów pomiędzy półkulami jest ograniczony przez ruch obrotowy ziemi, tak więc lasy w Ameryce południowe (a także Afryce) dają tlen głównie półkuli południowe. Dlaczego jednak średnia zawartość dwutlenku węgla w atmosferze całej planety jest najgorsza w czasie zimy północnej? Najwięcej lądów a więc i lasów znajduje się na półkuli północnej. To tu na Syberii i w Kanadzie mamy prawdziwe płuca świata a przede wszystkim naszej półkuli. Tu też jest cywilizacja, ponieważ to tu mieszka większość ludzi, znajduje się najwięcej przemysłu, mieszkań, samochodów i innych pojazdów. To tu też emitowane jest najwięcej dwutlenku węgla. To nasza półkula jest ZAWSZE, choćby z przyczyn od nas niezależnych zawsze zagrożona dużą koncentracją CO2!
Najważniejszym jednak warunkiem sprzyjającemu samemu zlodowaceniu, jest bardzie skrajny, anomalny, bardziej KONTYNENTALNY klimat półkuli północnej, gdzie znajduje się po prostu więcej lądu. Woda na półkuli południowej czyni lata bardziej deszczowymi a zimy cieplejszymi!
Trzeba też pamiętać, że ta cała wielka populacja na półkuli północnej musi się ogrzewać w zimie, więc dodatkowe dawki wyprodukowanego dwutlenku węgla są nieuniknione.


Dodatnie sprzężenie zwrotne
Jest jeszcze jedna sprawa, o której nich nie śmie się zająknąć, otóż PODSTAWOWYM anomalnym czynnikiem wywołującym epokę lodowcową jest - śnieg i obecność lądu!
Otóż jeżeli z przyczyn losowych oraz wzmocnionych dodatkowo cywilizacyjnie, śnieg spadnie na zbyt dużym obszarze półkuli północnej, to może być kłopot z pochłanianiem ciepła przez grunt!!!.

Albedo. Asfalt odbija 5% promieniowania słonecznego, gleba 20%, lasy 30%, piasek 45% a śnieg... aż 90%. 90% Albedo (odbijanie energii widma promieniowania słonecznego) śniegu powoduje, że odbija on BARDZO dużo ciepła. To biały śnieg jest przyczyną przyrostu... śniegu, potem firnu a następnie lodu.Ostatnimi laty naukowcy zastanawiali się nad zakrywaniem białymi płachtami brudnego z przyczyn cywilizacyjnych (pyły) lodowca w celu uniemożliwiania dalszego jego topnienia. Tworzący się lądolód odbija coraz więcej światła, więc JEDYNĄ metodą jego powstrzymania jest - pomalowanie na czarno albo przykrycie go czymś - najlepiej zafarbować pyłem węglowym (co za paradoks) oraz tlenkiem żelaza, choć chemicy pewnie znają coś lepszego. To jest właśnie metoda walki także ze śniegiem, ale przy skali może być problem.
Na półkuli południowej śnieg wpadając do wody po prostu łatwiej się topi, woda lepiej utrzymuje temperaturę, zimy są łagodniejsze, więc zlodowacenia antarktyczne są zawsze słabsze. O zlodowaceniach i ich historii wiemy z odwiertów na lodowcach, głównie antarktycznych.

Podstawową, choć także wywołującą anomalie przyczyną właśnie głównie cywilizacyjną jest wzrost zawartości gazów cieplarnianych. Cieplejsze powietrze oznacza wzrost parowania i więcej pary w powietrzu, która powstaje także z narastającej ilości stopionych lodowców, które coraz dłuższą część roku są roztopione z powodu SKRACANIA się zimy arktycznej, podobnie jak ulegają skróceniu i osłabieniu zimy na naszej szerokości geograficznej.



TERAZ NAJWAŻNIEJSZE
Cały czas plotłem o anomaliach, więc czas to wyjaśnić. Więcej wody w atmosferze i wyższa jej temperatura powoduje powstawanie głębszych wyżów i niżów z powodu:
- niejednorodnego rozkładu zanieczyszczeń, także pyłami.
- częstszych opadów deszczu
- szybszego parowania wody
- cywilizacyjnego zaburzenia równowagi ekologicznej - cywilizacja powoduje, że niektóre rzeczy nie są na swoim miejscu - już samo miasto nagrzewa teren, ulice, pola - w niektórych miejscach jest zimniej a w niektórych cieplej - wzmocnienie anomalii
- wiele pomniejszych czynników wspomaga te anomalie
Różnice ciśnień wynikających z różnic temperatur i wilgotności powodują szybszy i trudniejszy do przewidzenia wiatr a więc i ruch także bardziej chaotycznego układu frontów atmosferycznych.

WIĘCEJ PARY WODNEJ W POWIETRZU POWIĘKSZA SZANSĘ NA POWSTAWANIE HURAGANÓW NAPĘDZANYCH ROSNĄCĄ TEMPERATURĄ ORAZ OPADÓW DESZCZU - TAKŻE ZIMĄ, CO MOŻE BYĆ PRZYCZYNĄ ANOMALNYCH OPADÓW ŚNIEGU. EFEKT DOMINO: anomalne opady śniegu, kilkukrotny spadek odbicia światła, spadek temperatury, skraplanie się reszty pary wodnej, więcej śniegu i deszczu.

Tępe pogodynki gadają o braku efektów efektu cieplarnianego, ponieważ zima się przeciąga. Ciekawe co powiedzą jak w tym roku zima się nie skończy. Jak nie w tym to w końcu w którymś z kolei. Więcej Co2 w powietrzu, szybsze zmiany pogody, więcej gwałtownych fluktuacji i anomalii.Szansa na epokę lodowcową rośnie. I co dalej je**ć pakiet klimatyczny?
Dziennikarze okłamują nas sugerując nam krótką pamięć. Fakt, ludzie młodzi nie pamiętają zim jakie były jeszcze 30 lat temu i dawniej, ale od rodziców i dziadków można się tego dowiedzieć. Rozsądni ludzie patrzą na wykresy. Ciemnogród słucha dziennikarzy idiotów i przesądów. Jakoś nie słyszało się od górali, że zima będzie długa.

Konkretną przyczyną naszej zimy w tym roku jest lodowiec, który oderwał się od Arktyki i znacznie zbliżył do Europu, z powodu zbyt wysokiej lokalnej temperatury, którą zawdzięczamy właśnie globalnemu ociepleniu. TO JEST WŁAŚNIE PRZYKŁAD ANOMALII WYWOŁANYCH PRZEZ EFEKT CIEPLARNIANY.


Najgroźniejszym efektem mogącym wywołać epokę lodowcową jest roztopienie się tak dużych mas lodu, że zimna woda i fragmenty lodowców zamrożą ciepłe prądy oceaniczne, a wtedy zaburzony zostanie transport  północ - południe ciepła i dwutlenku węgla (rozpuszczonego w wodzie). Wtedy rozpocznie się polaryzacja klimatu ziemi - atmosfera zacznie bardziej przypominać budową Jowisza czy Saturna - powietrze będzie tylko poruszał ruch obrotowy planety. Ciężko nawet opisywać co się wtedy może stać. Chcecie stacjonarnych nie gasnących huraganów?? Był nawet taki film "Pojutrze".A może jednak dziś?

Namiastkę już mieliśmy

obraz prądu z 09.04.2007

obraz prądu z 20.11.2007

A wytłumaczenie było powiedziane z cichacza

Potężny prąd oceaniczny ogrzewający Wielką Brytanię i Europę Północną ciepłymi wodami z tropików znacznie osłabł w ostatnich latach, w wyniku globalnego ocieplenia. Może to spowodować, że zimy w Europie będą surowsze, a lata chłodniejsze, ostrzegają naukowcy.

A skąd my to znamy.....

Dziś mamy jedną gwarancję. Gwarancję, że za jakiś miesiąc, dwa będzie powódź gorsza niż w 1997 czy 2010. Wina Tuska. Pakiet klimatyczny śpi. Tak czy inaczej rolnicy mają problem. Milionerzy mają bunkry z dożywotnim zapasem energii (mały reaktor 10mln$+) i papu dla swoich rodzin. Rząd też się sam wyżywi. Przynajmniej odśnieżcie dach - choć trochę nagrzeje i będzie cieplej.

Na koniec zostawiam wywiad z Ray-em Kurweil-em na temat globalnego ocieplenia

www.pbs.org/wnet/need-to-know/environment/futurist-ray-kurzweil-isnt-worried-about-climate-change/7389/

Jestem tolerancyjny, wykształcenie wyższe, ścisłowiec, filozof w jednym, wolnomyśliciel. Singularity by The Lisps

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka