travis85 travis85
657
BLOG

Teraz wybieram PiS, żeby kiedyś móc być socjaldemokratą

travis85 travis85 Polityka Obserwuj notkę 64

 

Zdaję sobie sprawę, że tytuł jest dość kontrowersyjny i co najpewniejsze - niezrozumiały.

Już spieszę z wyjaśnieniem.

Najpierw kilka oczywistości, które sprawiają że mam takie a nie inne podjejście:

- III RP to państwo negatywnego kompromisu z komunistami zainicjowanego ponad 20 lat temu,

- III RP to państwo fasadowej demokracji zmierzające to stania się obszarem wpływów niemiecko-rosyjskich w sensie gospodarczym, technologicznym, kulturowym, edukacyjnym,

- III RP to państwo bez ambitnie nakreślonego planu działania,

- III RP to państwo naśladujące, bierne, naiwne i przekupne,

- III RP to państwo rozmywające się mentalnie w europejskiej wspólnocie nazbyt aktywnie,

- III RP to "róbta co chceta", "ryjem do przodu", "po trupach do celu", "dorżnąć watachę", "jaki prezydent taki zamach" czy jak jedna z grup na fejsbuku "Jarku wypierdalaj",

- III RP to Gazeta Wyborcza, to TVN to Kuba Wojewódzki czy Szymon Majewski,

- III RP to szyderstwo, pomyłka i nieporozuminie,

- III RP to... (napiszcie co chcecie!)

Trzecia eR Pe to też wiele dobrego, to jednak wolność (można swobodnie z kraju wyjechać)

to jednak swoboda (w wyborze miejsca emigracji)

to jednak szansa (na zarobienie wielkich pieniędzy w jedyne 50 lat - wystarczy zaledwie skromna pensja w wysokości 1500 zł miesięcznie i 50 lat cierpliwości aby stać się posiadaczem 900 tysięcy złotówek)

to jednak komfort (w głoszeniu własnych poglądów)

to jednak łatwość (w przebrnięciu przez biurokrację)

to jednak pewność (że wszyscy się lubimy)

to jednak radość (że polityka oparta jest w Polsce o miłość... nie zaś o bzdetną kompetencję i wartości)

i tak dalej... i tak dalej...

drwić sobie mogę bez końca.

 

Dzisiaj Pan Krzysztof Kłopotowski stara się na salonie wytłumaczyć "Po co PiS?

I jeśli ktoś zdążł już p. Kłopotowskiego znienawidzić na podstawie jego ostatnich tekstów to dzisiaj powinno mu być szczególnie głupio.

Popieranie PiS nie powinno opierać się tylko i wyłącznie na uczuciu sympatii partyjnej, tym bardziej na ślepym i pustym wpatrzeniu w prezesa Kaczyńskiego czy nienawiści do Platformy Obywatelskiej.

Dla tych wszystkich, którym III RP nie odpowiada a mają poglądy przerózne: prawicowe, lewicowe, centrowe, istnieje tylko jedno wyjście. Popierać alternatywę, która stoi do III RP w opozycji.

Ja, choć w 2005 i w 2007 roku głosowałem na PiS i jego polityków nie miałem wcale prawicowych poglądów i właściwie nadal ich nie mam.

Jestem jaki jestem i łączę w sobie wiele skrajności. Nie jestem wierzący, ale bronię krzyża, jestem kosmopolitą a jednocześnie patriotą, jestem wykształcony a jednocześnie głosuję na Kaczyńskiego (to akurat ironia), potrafię stawać murem za Kościołem, choć z przyjemnością czytam książki Richarda Dawkinsa.

I w tej całej swojej sprzeczności wedle zasady popierania pozytywnego zamiast odrzucać negatywne - popieram PiS bo chcę innej Rzeczpospolitej... nie mówię, że czwartej czy piątej... innej niż trzecia, innej niż obecna - zbudowanej na innym fundamencie i z inną elitą na czele.

Inna to w tym wypadku lepsza, uczciwsza, mądrzejsza, skromniejsza, pokorniejsza, otwarta i dumna.

Gdybym miał spojrzeć uczciwie na siebie to powinienem być raczej socjaldemokratą... jednak w obecnej trzeciej rzeczpospolitycznej rzeczywistości nie mogę - nie chcę - nie powinienem - nie jestem w stanie.

Czuję i wiem jakie ta trzecia rzeczpospolitość ma fundamenty i jaka to fikcja, jakie to zakłamanie, jaka to niekompetencja.

Wybieram więc partię Kaczyńskiego, która jako jedyna tak widzialna, tak znana idzie pod prąd, chce czegoś innego.

A ja to popieram bo wiem, że dopiero po rewolucji moralnej, po rozliczeniu postkomunistów, po przywróceniu powszechnego patriotyzmu będę mógł być prawdziwym socjaldemokratą - socjaldemokratą z prawdziwego zdarzenia, na dobrym i zdrowym fundamencie. Do momentu kiedy takiej Polski nie doświadczę będę zawsze za PiSem, będę zawsze za Kaczyńskim... a kiedy Polska odetchnie wreszcie, bycie socjaldemokratą w opozycji i we wspólpracy z PiSem będzie samą przyjemnością. Bo co innego się różnić w uczciwym państwie od różnienia się w państwie pełnym patologii, manipulacji i draństwa.

Wiem, że mam idylliczne marzenia, ale proszę mnie źle nie zrozumieć.

Nie popieram PiSu z czysto instrumentalnego punktu widzenia. Popieram tę partię bo głęboko się z nią zgadzam, bo ludzie ją tworzący w większości mają szlachetne podjęście do patriotyzmu - do naszego kraju.

I choć to zdanie jest na chwilę obecną bardzo symoliczne to jednak je powtórzę:

Teraz wybieram PiS, żeby kiedyś móc być socjaldemokratą,

teraz wybieram patriotyzm, żeby kiedyś móc być uczciwym kosmopolitą,

teraz wybieram Kaczyńskiego, bo nie po to porzdkowie walczyli, żeby teraz wszystko ignoranci spieprzyli.

Wiem... to skompliowane, ale dla mnie sam Kaczyński to nie tyle polityk prawicowy, to nie tyle przewodniczący PiSu co człowiek uniwersalny, to człowiek uosabiający żywe zainteresowanie Rzeczpospolitą. I za to tego człowieka tak cenię i cenić będę.

A samo PiS to dla mnie nie tyle jedna z obecnych partii politycznych co olbrzymia szansa, nadzieja i energia na stworzenie czegoś lepszego, czegoś ponad to co obecnie, czegoś o wiele ambitniejszego niż III RP.

Alternatywą dla III RP nie jest wcale wszechwładza partii Kaczyńskiego o czym jestem przekonany.

Alternatywą dla III RP jest PiS - owszem, ale jako partia inicjująca pewne przewartościowanie, inwentaryzację III RP. A to przecież spora różnica.

travis85
O mnie travis85

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka