Czy rzeczywiście
Donek Tusk nie skorzystał na problemach Karnowskiego?
Przecież Jacek Karnowski przyszedł do PO z SKL i nie jest wiernym pretorianom obecnego Premiera chociażby jak
Paweł Adamowicz, albo marszałek
Kozłowski – szef PO na Pomorzu.
Czy „wycięcie” nie do końca swojego nie ma przypadkiem ukryć lub ochronić jakiś super-geszeft, który w Trójmiejskim bagienku szykują sprytni Panowie z Platformy?
Wszak są do sprywatyzowania szpitale i sanatoria, a Sopot ma bajecznie drogie grunty, których – co wiem bardzo dobrze – miasto ma sporo i nie chciało się do tej pory pozbywać.
Karnowski niby był nasz, ale nie do końca. Schetyna też mu nie ufał. Znając usposobienie Pana Prezydenta nie wydaje mi się również, żeby słuchał światłych rad ministra
Nowaka. Jednym słowem musiał polec. Ponieważ jest silny w Sopocie, trzeba było go skompromitować. No i to właśnie się stało…
Poza tym niedługo ukończona zostanie flagowa inwestycja – Centrum Sopotu, zmieniająca oblicze kurortu. Wiem również o innych dużych, nawet jak na warunki Trójmiasta projektach, które być może ślimaczą się, czekając na jeszcze bardziej przyjazne czasy…
W każdym razie dziwi mnie ta cała afera, podpuszczanie jednego Platfusa na drugiego, wyrzucenie prowokatora i odcięcie się od swojego Skarbnika.
Hipokryzja mediów też jest tu znacząca. O tym jak wygląda życie tutejszych elit wiadomo przecież od dawna. Wystarczyło poszperać i opisać mnóstwo przedsięwzięć z udziałem politycznych Celebrytów takich jak
Lech Wałęsa, Abp
Tadeusz Gocłowski, czy
Jan Szomburg szef IBnGR, które służyły jako skuteczna i cicha pompa ssąco-tłocząca publiczne pieniądze na prywatne cele.
Tak jest i teraz o czym świadczy chociażby konkurs na projekt ECS (Europejskie Centrum Solidarności), w którym zwyciężyła grupa architektów z Gdańska z ofertą droższą o 35mln PLN od następnej, za to mieszczącej się niemal idealnie w kryteriach przetargu.
Ot i cały Gdańsk z przystawkami…
Amatorsko komentuję rzeczywistość polityczną i gospodarczą, staram się wgryzać w mechanizmy i prawdziwe siły, które stoją za figurami pokazującymi się na scenie tej gry. Mieszkałem w Słupsku, zanim to stało się modne, od lat Gdynia...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka