Ilu jeszcze himalaistow musi zginac, aby zdano sobie sprawe z bezsensownego ryzyka jakie jest podejmowane przez tak wielu?
Sukcesy we wspinaczkach mozna osiagnac w pewnym przedziale wiekowym, kiedy dochodzi do polaczenia szczytowej sprawnosci fizycznej i wydolnosci organizmu z doswiadczeniem.
Osoby zbyt mlode, chociaz u szczytu sprawnosci i wydolnosci organizmu nie dysponuja czesto wystarczajacymi zasobami wiedzy i wytrzymalosci psychicznej, osoby bardzo doswiadczone i odporne psychicznie czasami zapominaja, ze nie maja juz dwadziescia kilka lat...
Owszem, zdarzaja sie wyjatki, ale poza tym to kwestia tylko i wylacznie szczescia, bo zagrozen w wysokich gorach jest tyle, ze trzymajac sie zdrowego rozsadku 'nie ma tam czego szukac', szczegolnie ze brak tlenu odbiera ludziom mozliwosc normalnego myslenia.
Powiedzenie, ze wchodzi sie na gory 'bo tam sa' i podobne bon moty nie usprawiedliwiaja niczego. Warto przelamywac instynkt samozachowawczy, jesli cel ktory mamy osiagnac jest wielki i przynosi konkretne i wymierne korzysci. Wyruszenie na wyprawe aby odkryc nowe lady i ziemie, chociaz bylo wielce ryzykowne mialo konkretny sens. Wejscie na szczyt, bedac na granicy smierci z wyczerpania, oraz dawanie sobie szansy rzedu 60% na powrot nie usprawiedliwia podejmowanego ryzyka i na dobra sprawe sensu nie ma.
Owszem, kazdy moze robic co chce, ale rownie dobrze mozna probowac przebiegac autostrady w poprzek unikajac rozjechania przez pedzace samochody ('bo one tam sa'), mozna probowac plywac w akwenach gdzie zeruja rekiny ('bo one tam sa'), mozna grac w rosyjska ruletke z rewolwerem w dloni...
Tylko po co?
Zdobyte Bany: niezyjacy juz AZRAEL 'inteligent'; BARBUR 'pisarz'; MIREKS 'podpatruje z boku'; ZIETKIEWICZ 'nauczyciel'; WOJCIECH WIERZEJSKI 'etyk'; ANITA (kompletna pustka, rysuneczki autystyczne , nie artystyczne); SNEIPASSNEIPASOMOH 'czytelnik, obywatel' (nie wiem co czyta, ale po nicku podejrzewam co bierze); BURZYCIEL (logiki), 'tworca' (belkotu i dyrdymalek); CICHUTKI, ten niekoszerny, sugerujacy seks Kaczynskiego z kotem (cyt: Cichutki " hmmmm, a z kim miałby je mieć? z Alikiem? "), juz ten fragment wykasowal, ale sie wydalo i ciekawe co na to medrcy z jego otoczenia, LUKASZ FOLTYN (racjonalista, humanista, socjalista), nawet nie wiem kto to jest i za co mnie zbanowal ten -ista... ISZBIN ten od archiwum, za szczerosc, MAREK MIGALSKI (latajacy ornitolog, czyli sam nie wie czy jest ptakiem czy je podglada), ale najwyrazniej woli dykutowac z Miki niz ze mna... KRZXYZ, znikajacy punkcik? ARMI-N 'obserwator' chyba swoich bobkow w nosie;JANUSZ WIERTEL Glos wolny,mmm bardzo powolny... PANTRYJOTA - len, a w sumie fiucik bez zdolnosci honorowych...KRAKAUER2010 - jakis skisly sauerkraut, ESTIMADO, placzek 'gnebiony' przez admina, MIKI malpka z nadwaga i brakiem rozumku, zawsze soba.... FRANCIS.DE., ateista... tez mi osiagniecie...ZEZEM, chyba ma zeza... TOMASZ CHMURKA, ten co niby obserwuje, ale nic nie widzi, NERWICA EKLEZJOGENNA czyli ten chory na sraczke umyslowa...RKATAFRAKTA,jakis pomylony jelop, RENATA RUDECKA-KALINOWSKA, ta co slyszy glosy biedaczka i produkuje piane z jadu pomieszanego z bredniami, WYWCZAS, czubek, ANDRZEJMAT niedoceniony madrala, STARY, ten od belkotu i pseudo-madrosci, pierwszy nabzdyczeniec salonu. Bartosz Wiciński-STOPS, nabzdyczony czubek skrzywiony na lewo, mysli ze jest ojcem.TEESA - samowygnanie od tej napompowanej goracym powietrzem, przemadrzalej, starej, lewackiej aktywistki... PIESKA - chyba bura... mentalnie na poziomie pchly, Starosta Melsztyński, chyba samomianowany, nabzdyczony gostek, LOZANNA -??? ma 1 noke i juz mnie zbanowala zanim zajrzalem, wielce strachliwa, albo dwunatsy nick... KARLIN, bo mam inne zdanie i krytykuje jego nieudolne komentarze sportowe... 'HERBU GRABIE' - facet pitoli bez sensu...ETERNITY - drobny antysemita podsycajacy antyzydowskie nastroje i antypolak... DUBYSMOLENSKIE - glupek w swojej dziedzinie...MARTINOFF - pniok a raczej pieniek...N-KA jakas emerytka ktora zgubila rozum....PAZDZIERNIKOWA - ta co w Lodzi drze sie nie tylko w marcu i podnieca sie tym, co sie dzieje u innych pod koldra... DIM - ciemny jak jego nick albo tabaka w rogu, pasterz? Nawet nie pamietam kiedy i za co wreczyl mi 'bana'... Zbigniew RYNDAK, od literatki, tez nie wiem kiedy i za co ale mam to gdzies, najwazniejsze ze literatka wydaje sie pracowac...Ho, ho jest tez w zacnym gronie OSIEJUK, bloger ('bloger to yah?')...ROBERT SZMAROWSKI, Psychol, nie znam czlowieka pierwszy raz widze notke i juz mam bana... smieszny gosc, bardzo strachliwy. Wszystkich omylkowo pominietych banowaczy serdecznie przepraszam. Piszcie. Na Berdyczow. Nie czytam: Gazety Wybiorczej aka Gowniane Wiadomosci. Nie ogladam: KUBY POWIATOWEGO. Nie znam: Figurskiego. Nie lubie: Urbana, Wolka, Paradowskiej. Smieszy mnie Pitera, Mucha, Slawku Nowaku, degustuje Niesiolowski, Tusk, dziwi Gowin, irytuje prezydent Komorowski, wzbudza wspolczucie Bartoszewski, zenuje Giertych. PALIKOT? Futeral na odchody. Dla rozrywki i smiechu prosze przegladac moje 'ulubione' blogi... jesli ktos jest masochista intelektualnym...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości