Michał Leśniewski - TU154.EU Michał Leśniewski - TU154.EU
2649
BLOG

Anders Behring Breivik – Sfałszowany wizerunek

Michał Leśniewski - TU154.EU Michał Leśniewski - TU154.EU Polityka Obserwuj notkę 13

Prawicowy ekstremizm nie pasuje do przypadku Andersa Behringa Breivika. Przede wszystkim prawica związana z Kościołem, wyrażająca w swoich poglądach politycznych i moralnych etykę chrześcijańską, jest niejako z urzędu zobowiązana do powstrzymania się od użycia przemocy, zwłaszcza przeciwko osobom postronnym i niewinnym. Prawica i katolicy nie podzielają poglądu odpowiedzialności zbiorowej – przynajmniej nie w przypadku bezpośredniej odpowiedzialności przed prawem czy Bogiem. Dlatego prawicowy ekstremista musiałby być naprawdę ekstremistyczny, jeśli zdecydowałby się posłać do piachu 85 osób, tylko dlatego, że „się nawinęli”. W sprawie Breivika, podobnie jak w przypadku Timothy’ego McVeigha jesteśmy świadkami manipulacji nastrojami społecznymi. McVeigh był agnostykiem, czyli wyrazicielem poglądów promowanych przez mainstream, ale mimo to skończył jako prawicowy oszołom i ortodoksyjny katol.

To co zrobił Breivik jest raczej właściwe ekstremistycznej lewicy, która swoje korzenie – w sposób świadomy czy też wynikający z nieuctwa – znajduje w spuściźnie marksistów-leninistów, a co za tym idzie mistyków, mających bezpośredni wpływ na przywódców totalitarnego systemu represji. Przykładem może być filozofia Gieorgija Gurdżijewa, który miał powiedzieć „człowiek jest nawozem kosmosu”, co ochoczo podchwycił Iosif Wissarionowicz i uczynił brakującym ogniwem logiki sowieckiej maszyny śmierci. Przeciwnie prawica – w prawicowym poglądzie nie ma miejsca na zbiorowe mordy, jest za to możliwość zajęcia radykalnego stanowiska i eliminacja zdegenerowanych jednostek. Dlatego bardziej typowym dla bojówek prawicowych będą sądy kapturowe i spiski, mające na celu usunięcie tych, którzy bezpośrednio zawinili i nie dała rady ich dosięgnąć ręka sprawiedliwości. Każdy przyzna, że z dwojga złego, lepsze jest podejście drugie – nie ma nic bardziej niechrześcijańskiego niż mordowanie niewinnych.

Natomiast zarówno prawicowe i lewicowe idee, które tworzą „polityczny światopogląd” mogą być - i najczęściej są – wymieszane z wieloma innymi „filozofiami” wynikającymi bądź z założeń teoretycznych, bądź z doraźnej sytuacji egzystencjalnej. Dla każdego ważne jest to, co najbardziej go dotyka i boli, toteż wyznawana ideologia jest bardzo czuła na oddziaływanie spraw doczesnych, można nawet powiedzieć banalnych. Postacią, która idealnie wpisuje się w ten model jest właśnie Anders Behring Breivik, opętany żądzą nienawiści morderca z Norwegii, anty-ikona lewicowych mediów i być może człowiek sponsorowany przez służby specjalne.

Breivik – protestantyzm, syjonizm, masoneria, polityka, nazim. Sporo, jak na jednego faceta.

Breivik należy do loży masońskiej „Søilene”, co jest z pewnością kolejnym argumentem przeciwko tezie przynależności do katolickich ortodoksów, zwłaszcza, że sam Breivik miał w swoich internetowych wpisach przedstawiać się, jako zwolennik chrześcijaństwa w wydaniu protestanckim. W przypadku chrześcijan - czy to katolików, czy protestantów – mamy analogiczną sytuację, jak podczas XVIII wiecznej szkockiej kampanii handlowej, kiedy to Hiszpanie zatapiali szkockie okręty wychodząc z założenia: „Szkot czy Anglik, to dla nas to samo”. W podobnym tonie, tym razem na płaszczyźnie propagandowej, światowe media strzelają słowami w wierzących chrześcijan – „Katolik czy protestant, nie ważne, jeden pies”. Jeśli ktoś pomyśli, że chodzi o wzmacnianie islamu bądź hinduizmu, kosztem znienawidzonej religii chrześcijańskiej, która zabrania mordować dzieci, wyraża daleko pojętą wstrzemięźliwość wobec eutanazji, zabrania narkotyzowania się oraz sprzedawania bliźnich dla pieniędzy - jest w wielkim błędzie. To typowy przykład siłowej laicyzacji społeczeństwa, któremu tylko na przynętę podsuwa się możliwość podróżowania do Indii czy dołączenie do Mantra Hare Kryszna. Nie można zapominać, że religie Wschodu czy mniejsze sekty są w wielu sprawach o wiele bardziej ortodoksyjne niż zgniły Zachód, który bądź co bądź w Boga wierzy. Dlatego pamiętajmy, że osoba Breivika jest wodą na młyn laickiej propagandy, której głównym zadaniem jest stworzenie karnego i skolektywizowanego ateisty nie mogącego liczyć na wsparcie rodziny i uzależnionego finansowo od wielkich instytucji dysponujących miliardowym kapitałem finansowym.

Breivik w latach 2004-2006 był członkiem prawicowej norweskiej Partii Postępu. Przynależność partyjna będzie na pewno mocno eksponowana w przeciwieństwie do zabójcy Marka Rosiaka - Ryszarda C., który należał do polskiej Platformy Obywatelskiej, co czołowe media europejskiej skrzętnie zatuszowały. W przypadku Breivika spodziewajmy się czegoś zupełnie odwrotnego – lada moment mogą się rozpocząć manifestacje o zdelegalizowanie głównych partii prawicowych w Europie. Politycy i dziennikarze mainstreamu będą wykorzystywać Breivika do swoich partykularnych rozgrywek mających na celu zabetonowanie lewicowego status quo. Każdy prawicowiec musi się teraz liczyć z postawieniem go w jednym szeregu z mordercą z Norwegii.

Tymczasem wiele wskazuje na to, że jeśli Breivik w ogóle reprezentował jakiś odłam radykalny, to był ultrasyjonistą i właśnie skrajny syjonizm pchnął go do zamachu na życie 85 osób. Aby dobrze zrozumieć, czym mógł kierować się Breivik należy prześledzić ostatnie wystąpienia lewicowych populistów norweskich. Jeśli gdziekolwiek w Europie żywy był w ciągu ostatnich 10 lat ruch na rzecz wyzwolenia Palestyny spod okupacji Izraela, to właśnie Norwegia zajmuje tutaj miejsce szczególne.

„Radykalne posunięcia Norwegów nie ograniczają się do krytyki Izraela. Lewicowa Sosialistisk Venstreparti pod przewodnictwem Kristin Halvorsen, planowała głosowanie za akcją militarną przeciwko Izraelowi, w przypadku gdy ten zaatakuje Hamas w Gazie. Głosowanie miałoby nastąpić podczas corocznej konwencji. Socjaliści są zbulwersowani bombardowaniami Libii, aby to wyrównać proponują bombardowanie Izraela. Partia była za bombardowaniem Serbii przez NATO w 1999 roku, co spowodowało to, że Norwegia stała się obiektem dochodzenia w sprawie zbrodni przeciwko ludzkości. Kristin Halvorsen, obecna Minister Edukacji, podczas gdy była Ministrem Finansów Norwegii, demonstrowała przeciwko Izraelowi wołając „zabić Żydów”. Obecnie w Norwegii rozpatrywane są też inne rodzaje restrykcji wobec Izraela – naciski dyplomatyczne, ograniczenie w sprzedaży broni, itd.”

Potencjalna motywacja Brievika wydaje się być nie do podważenia. Na wyspie Utoya odbyła się bowiem demonstracja, której ostrze wymierzone było w państwo Izrael. Demostranci wznosili postulaty zamrożenia stosunków dyplomatycznych, zburzenia muru dzielącego Palestyńczyków i Żydów oraz do uznania Palestyny, jako wolne i niepodległe państwo. W czwartek, w przededniu norweskiej masakry, demonstrantów odwiedził norweski minister Jonas Gahr Store, co z pewnością zostało odebrane przez ultrasyjonistów, jako poparcie władz Norwegii dla postulatów autonomii palestyńskiej. Czy to przypadek, że następnego dnia uzbrojony szaleniec wpada i morduje 85 osób strzelając na ślepo w kogo popadnie?

Wątek nazistowski

Jeszcze jeden aspekt wymaga omówienia – rzekome nazistowskie poglądy Breivika i aktywność w neonazistowskich partiach politycznych. Nie mamy zbyt wielu informacji na ten temat. Wiadomo jest, że Breivik był do 2009r. użytkownikiem internetowego forum „Nordisk”, które skupia szwedzkich sympatyków nazizmu. Natomiast informacje, jakie przedostały się do Internetu nie świadczą o głębszych powiązaniach z partiami neonazistowskimi. Tymczasem o tych ostatnich było w Europie głośno za sprawą kradzieży tablicy w Auschwitz. Spektakularna medialnie akcja rozegrała się z inicjatywy Rzeszy Nordyckiej, która wyewoluowała ku jeszcze bardziej skrajnemu Frontowi Narodowo-Socjalistycznemu:

„To wówczas wypłynęły nazwiska Andersa Högströma, byłego przywódcy Frontu Narodowo-Socjalistycznego, i jego protektora i mentora, szwedzkiego milionera Larsa Wahlströma, oskarżanego o zamiar kupna napisu „Arbeit macht frei”. Na liście widniały także nazwiska: Hansa Himmlera Petterssona, jednego z przywódców Frontu Narodowo-Socjalistycznego; zbrodniarza z Bośni (najemnika w faszystowskiej chorwackiej milicji HVO) Jackie Arklöva i Tony’ego Olssona, który odsiaduje właśnie dożywocie w najbardziej strzeżonym więzieniu w Kumli.”

Czy gdyby Breivik miał związki z wyżej wymienionymi postaciami nordyckiego ruchu neonazistowskiego media by tego nie podały? Czy jest możliwie, żeby Breivik przestał się udzielać na forum nazistowskim 2 lata temu i teraz powołał się na idee neonazistowskie? A może Breivik był związany z inną, lokalną partią narodowo-socjalistyczną? Nie wykluczone. W każdym razie za wcześnie, aby sączyć poprzez główne strony światowych gazet „nazistowską histerię”. Naziści byli, są i będą – nie każdy morderca wytatuował sobie swastykę na ramieniu. Bardziej prawdopodobne jest, że nordycka uroda Breivika zainspirowała dziennikarzy i propagandzistów do grania anty-nazistowskiej uwertury.

Służby specjalne w tle

W ocenie udziału służb specjalnych w akcji Breivika należy być bardzo ostrożnym, choć byłoby zaskoczeniem, gdyby okazało się, że działał sam. Nonsensowne wydaje się, że tak dobrze zorganizowany zamach uszedł uwadze wywiadu norweskiego. Ktoś musiał uzbroić Breivika, który z potężnym arsenałem dostał się w sam środek demonstrującego tłumu. Co ciekawe zabójca należał do klubu strzeleckiego, miał licencje na broń w tym na karabin maszynowy. Czyżby w Norwegii z automatu strzelało się do saren? Kto miał interes, żeby Breivik wymordował niewinnych ludzi, jacy zaszkodzili politycznym zaangażowaniem w sprawy palestyńskie, będące i tak konsumowane w rozgadanej światowej publicity, jak cheeseburgery w McDonaldzie? Myślę, że mamy do wyboru wszystkie najważniejsze służby świata - Hamas, Mossad, FSB i CIA.

Na krótką metę zamach w Norwegii jest najbardziej na rękę Palestyńczykom. Czy może być coś lepszego dla palestyńskich interesów niż morderstwo palestyńskich stronników w jednym z najbardziej cywilizowanych krajów Europy? 85 osób, które przedwcześnie zakończyły życie wydaje się być wyśmienitym prezentem dla OWP. Pamiętajmy także, że LFWP przez całe dekady współpracowała z komunistycznymi służbami specjalnymi skupionymi wokół KGB – Securitate, Stasi, Służby PRL, etc. Związek Radziecki sponsorował palestyńskich terrorystów, żeby siały panikę i tym samym osłabiały Zachód szczególnie w aspekcie ekonomicznym. Znany jest udział Carlosa w porwaniu szejków z OPEC, co zaważyło wahaniami cen na rynku paliw. Należy tylko zadać sobie pytanie: co się stanie, gdy sprawa wyjdzie na jaw?

Jeśli faktycznie Palestyńczycy stoją za zamachem, Mossad zrobi wszystko, żeby świat się o tym dowiedział. Czy Palestyńczycy nie przewidywali zatem, że sprawa się wyda i ich akcja najbardziej zapunktuje dla Żydów? Już w pierwszych dniach napotykamy się na trop bliskowschodni. Do zamachu miała się przyznać islamska „al-Jihad al-Alami”, grupa właściwie nieznana, powołująca sie na ogólnikowe hasła, nie potwierdzająca żadnego realnego poparcia ani poprzez przedstawicieli politycznych, ani poprzez organizacje paramilitarne. Informacja ma więc dwojaki charakter – z jednej strony może denuncjować islamistów (już mniejsza o to czy palestyńskich) i zogniskować nienawiść Zachodu. Może tym razem celem będzie Iran. Z drugiej strony istnieje możliwość, że za zamachem stoi Mossad, który liczy na upozorowanie zamachu i wskazanie winnych w Palestynie.

Kontekst medialny

Media mainstreamowe są nie tylko przesiąknięte sztampową poprawnością polityczną, pogonią za sensacją i serwilizmem wobec lewicowych poglądów politycznych, gdzie nie ma miejsca na dyskusje, jest za to duże przyzwolenie na ferowanie wyroków sądowych wobec niepokornych. W mediach ścierają się globalne interesy – nie istnieje coś takiego, jak wolna prasa głównego nurtu. Nie chodzi tylko o to, że odium zamachu w Norwegii padło na aktywistów syjonistycznych, którzy musieli „sprzedać” Breivika komuś innemu. Przypomina to „grę w berka” – ostatni goni i musi szybko przekazać „berka” następnemu. Lepiej jest, jeśli niechęć opinii publicznej skoncentruje się na prawicy i Kościele, niż na Żydach twardo sprzeciwiających się jakimkolwiek prawom dla Palestyńczyków. Wszakże Kościołowi zawsze miło dokopać, prawicowe organizacje gnuśnieją w opozycji, a nowe ugrupowania w stylu polskiego Palikota szukają poparcia wśród świeżo upieczonych apostatów. Tutaj jednak chodzi o pryncypia - Anders Behring Breivik jest idealnym kandydatem na fanatyka. Na przykład znienawidzony przez układ medialny Jarosław Kaczyński jest „militarnie wypalony”. Nie będzie strzelał do ludzi, ani on, ani jego partia. Próbowali podpalić Polskę, ale skończyło się na pochodniach oświetlających pochód przez Krakowskie Przedmieście. Norwegowie i inne kraje na pewno mają podobnych opozycjonistów, na których można powiesić wszystkie psy wyłapane po wsi. Jednego z nich udało się „namówić” do morderstwa 85 osób... Wniosek końcowy jest więc następujący: zamach Breivika nikomu nie szkodzi, a wielu pomaga. Tylko rodziny ofiar opłakują swoich bliskich. A bo to pierwszy raz w historii?

Michał Leśniewski

„Życie tych czy owych,

To drobnostka,

To wszystko jest przecież wliczone w koszta.”

Kazik Staszewski

Źródła online:

1.     1. America20xy.com: http://america20xy.com/blog6/?p=26109

2.     2. Polskie Radio: http://redaktor.polskieradio.pl/5/3/Artykul/406457,Do-zamachu-w-centrum-Oslo-przyznala-sie-grupa-terrorystyczna-o-nazwie-Pomocnicy-Globalnego-Dzihadu-

3.     3. Polskie Radio:  http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/406582,Kim-jest-Breivik-zamachowiec-z-Norwegii-(zdjecie)

4.     4. Euroislam.pl: http://www.euroislam.pl/index.php/2010/11/kto-obawia-sie-muzulmanow-john-t-bennett/

5.     5. Monitor Polski: http://monitorpolski.wordpress.com/2011/07/23/atak-illuminati-na-norwegie/

  "Uwaga: Czytanie tego bloga, samodzielne przemyśliwanie zawartych w nim treści, nieskrępowana krytyka, dzielenie się zamieszczonymi na blogu opiniami ze znajomymi, rodziną, kol. z pracy oraz powoływanie się na te opinie w jakikolwiek inny sposób - bez zgody autora surowo wzbronione. Wszelkie odstępstwa od ww. postanowień mogą zostać zniesione po uprzednim złożeniu podania w 3 egzemplarzach oraz merytorycznym uzasadnieniu wniosku"

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Polityka