Michał Leśniewski - TU154.EU Michał Leśniewski - TU154.EU
466
BLOG

Artykuł 212 KK – Nic się nie zmieniło i nie zmieni

Michał Leśniewski - TU154.EU Michał Leśniewski - TU154.EU Polityka Obserwuj notkę 0

Janina Janowska relacjonuje przebieg spotkania pewnej części narodu mającej dodatkowo przyjemność pracowania w mediach ze swoimi reprezentantami w polityce, na którym to spotkaniu towarzystwo miało omówić (po raz kolejny) sprawę newralgicznego artykułu 212 KK, co już niejednego esbeka, redakcję ogólnopolskiej gazety i kancelarię prawną wyżywił:

„Dyskusja była niezwykle ciekawa. Do tych, w istocie ustrojowych problemów, ustosunkowywali się: Jarosław Sellin – Prawo i Sprawiedliwość, Elżbieta Jakubiak - Polska Jest Najważniejsza, Marek Balicki – Sojusz Lewicy Demokratycznej, Janusz Palikot – Ruch Poparcia Palikota, Franciszek Stefaniuk - Polskie Stronnictwo Ludowe, Andrzej Anusz – Partia Pracy – Sierpień 80, Łukasz Abgarowicz – Platforma Obywatelska, Krzysztof Rybiński – Unia Prezydentów Miast – Obywatele do Senatu.

W takim towarzystwie chyba po raz pierwszy spotkały się te osoby w tej kampanii wyborczej. Wszyscy byli przeciwko ingerencji państwa w wypowiedź tj. za wykreśleniem art. 212 z Kodeksu Karnego. Nie może być tak, by za teksty krytyczne, ocenne, ekspresyjne groziła kara więzienia. Taką możliwość daje art. 212 KK, który jest nagminnie nadużywany przez władze rozmaitego szczebla i silne korporacje. W istocie używane do nękania i eliminowania danej osoby.”

O ile widzę spotkali się wszyscy, którzy władzę w Polsce sprawowali w przeszłości (i szykują się na poprawiny). Tak więc wysnuwam logiczny wniosek w formie pytania: jeśli faktycznie reprezentanci narodu ze wszystkich partii politycznych są całe życie sercem za zniesieniem art. 212, to w takim razie dlaczego on się tak dobrze trzyma w kodeksie? Nic go nie zmoże. Jeśli tak bardzo jesteście „na nie”, to co stanęło na przeszkodzie, że nie zebrano wymaganej większości i nie przegoniono precz tego reliktu PRL-u?

Czyż człowiek używający do myślenia głowy nie powinien odpowiedzieć bez wahania: bo on jest w istocie bardzo przydatny wielu wpływowym środowiskom. Od tych środowisk zależą nasi politycy, którzy różnorakie interesy reprezentują, choć niekoniecznie chcą o nich mówić, zwłaszcza przed wyborami.

Tak więc reasumując. Państwo się spotkali, bezę kawą popili, a sprawy się mają po staremu, jak się miały. 212-sty tryumfuje.

  "Uwaga: Czytanie tego bloga, samodzielne przemyśliwanie zawartych w nim treści, nieskrępowana krytyka, dzielenie się zamieszczonymi na blogu opiniami ze znajomymi, rodziną, kol. z pracy oraz powoływanie się na te opinie w jakikolwiek inny sposób - bez zgody autora surowo wzbronione. Wszelkie odstępstwa od ww. postanowień mogą zostać zniesione po uprzednim złożeniu podania w 3 egzemplarzach oraz merytorycznym uzasadnieniu wniosku"

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka