Michał Leśniewski - TU154.EU Michał Leśniewski - TU154.EU
816
BLOG

Agresja w Internecie. Szczuka i Żakowski w natarciu

Michał Leśniewski - TU154.EU Michał Leśniewski - TU154.EU Polityka Obserwuj notkę 0

Kilka tygodni temu media drugiego obiegu poinformowały, że rząd Tuska nie zamierza poprzestać na ACTA, która skądinąd wydaje się dziś być projektem kompletnie skompromitowanym. Ale polityk swoje sposoby ma. Jeśli jakiś papier jest passe, stworzy się nowy. Uwaga publiki skoncentruje się na tym pierwszym, a tymczasem właściwa ustawa przejdzie przez komisje i trafi pod laskę marszałkowską, akurat podczas niskiej frekwencji szczególnie wśród posłów opozycji.

W annałach sejmowych leży już nowa ACTA – na razie jest o tym cisza, ale lichio nie śpi. W sobotę 1 kwietnia br.  odbędzie się wielce naukowe spotkanie liderów mediów głównego nurtu udających scenę alternatywną. W rolach głównych wystąpią Max Cegielski, Kazimiera Szczuka i Jacek Żakowski. Państwo będą rozmawiać – uwaga – o agresji w Internecie. Wszystko to pod patronatem Roxy FM (Grupa Agora) i pękającego w szwach od działaczy lub sympatyków Platformy Obywatelskiej Collegium Civitas. Czy mamy do czynienia z pijarowskim preludium do wprowadzenia w Polsce nowego prawa medialnego?

Szefem CC jest prof. Wnuk-Lipiński, który zasłynął z tego, że straszył Polaków przed wyborami sojuszem PiSu z kibolami. W skład szacownego grona wykładowców wchodzi prof. Lena Kolarska-Bobińska, europosłanka Platformy z okręgu lubelskiego. Szczuki przedstawiać nie trzeba. Lista platformersów w Collegium Citivas jest długa, więc zapraszam do jej przejrzenia we własnym zakresie. Dziwnym trafem nie ma w tej szacownej uczelni ludzi o odmiennych poglądach niż obowiązujące, tj. platformerskie, choć instytucja występuje pod auspicjami Państwowej Akademii Nauk. Ale wiadomo, „Państwo to my”.

Coraz większa ilość celebrytów czuje się zagrożona. Powiedzmy wprost – zagrożenie płynie ze strony tak zwanych pisiorów. Ci faszyści, smoleńskie oszołomy i rydzykowy ciemnogród zagrażają polskiej młodej demokracji. Chcą podpalić Polskę, chcą wojny z Rosją! A może nawet wyjść z  Unii Europejskiej?

Widzicie sami, że zagrożenie jest poważne. Ale pewnie zapytacie, kto należy to tych wrednych pisiorów? Odpowiem – wszyscy, którzy kontestują obecny ład. Jeśli sprzeciwiasz się podatkowej grabieży, to jesteś pisiorem. Nie chcesz pracować do 67 roku życia, żeby z Twoich składek spłacane były obligacje finansujące biurokrację? Pisior z Ciebie. Chodzisz na demonstracje antyrządowe? Pisojad, PiS, Pisior, faszysta, rydzykoid.

Przykłady można mnożyć. Oto wredny Pisior w TVN24 prowokuje Jarosława Kuźniara do nerwów. Redaktor poczuł się w obowiązku ogłosić swoje odejście z telewizji pod „pewnymi warunkami” (w końcu jakoś nie odszedł). Albo inny przykład. Zbigniew Hołdys musiał skasować konto. Bo pisiory zaatakowały jego profil na Facebooku. A teraz Kasia Tusk ma stalkera. Pewnie Pisojad z młodzieżówki Kaczaffiego.

Nie zabijajcie nas! Trzeba działać...

Ktoś zapyta, no dobrze, ale agresja przecież nie ma barw politycznych, wulgaryzmy i wyzwiska sypią się ze wszystkich stron. „Partia Miłości” wcale nie przebiera w słowach i czynach. Pisze o tym Filip Memches na łamach Salonu24 i przytacza przykład Piotra Pacewicza, który kwili z radości na widok krzyża ułożonego z puszek po piwie Lech.

Ale to jest drodzy Państwo, co innego. Radykalizm należy zwalczać radykalizmem. Ciemnogród -ogniem i mieczem. Z niektórymi po prostu nie da się dyskutować. No jak można rozmawiać z Jarosławek Kaczyńskim? Nie po to media III RP uczyniły z lidera opozycji chłopca do bicia, żeby teraz zapraszać jego zwolenników do debaty w Collegium Citivitas.

Owszem, można rozmawiać, ale jak równy z równym. Trzeba przyjąć pewne standardy, prawda? Na przykład standardy „wsie pogibli” i „wina pilotów”. Albo „podatki są dobre”. Kolejny dobry standard „4 miliardy na 4 stadiony”. Na pewno znają Państwo wiele takich standardów partii rządzącej.

A kto zbiera wiatr ten sieje burzę. Tak mówiło się po morderstwie Marka Rosiaka, jeśli już jakakolwiek stacja i gazeta prorządowa zechciała uprzejmie wpuścić na swoje łamy ten drażliwy temat. Agresja po naszej stronie? Coż to za pisowsko-faszystowski pomysł.

W sobotę przekonamy, że znów mamy rację.

  "Uwaga: Czytanie tego bloga, samodzielne przemyśliwanie zawartych w nim treści, nieskrępowana krytyka, dzielenie się zamieszczonymi na blogu opiniami ze znajomymi, rodziną, kol. z pracy oraz powoływanie się na te opinie w jakikolwiek inny sposób - bez zgody autora surowo wzbronione. Wszelkie odstępstwa od ww. postanowień mogą zostać zniesione po uprzednim złożeniu podania w 3 egzemplarzach oraz merytorycznym uzasadnieniu wniosku"

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka