Sowieci podrażnieni słowami Min. Schetyny oraz Rady Warszawy i obliczywszy, że najlepiej uderzyć tego, który nie odda lub odda słabo i można łatwo go skontrować, piszą swoją wersję historii naszych wzajemnych relacji (link)
Nie wdają się bynajmniej w szczegóły dlaczego to "wyzwoliciele" byli z taką rezerwą i nieufnością przyjmowani (znakomity film Róża chociażby)
Procesy zwabionych podstępem dowódców poszczególnych związków Polskiego Wojska (Proces szesnastu Moskwie) i inne akty przemocy. Zabójstwa, gwałty, tortury, wymuszenia, kradzieże, rekwizycje - to była codzienność w tamtych straszliwych czasach.