A wystarczyło poprosic o świadectwo ze szkoły np. podstawowej i sprawdzic imie i nazwisko i wszystko byłoby jasne.
A tak, to wychodzi szydło z worka.
Oj, bedzie podróż do Canossy, bo inaczej to tak wielkiego grzechu prezes i jego otoczenie niczym innym nie odkupi.
A jak to dojdzie to ojca dyrektora lub ks. Oko, to sie będzie działo, oj bedzie się działo.
Oczywiście, wszystko to wina Tuska, który poprzez swoją agenturę w PiS spowodował zdjęcie z pierwszego planu kampanii głównego sledczego.
Gdyby nie to, to Antek nie dopuściłby do takiego faux pas.
Inne tematy w dziale Polityka