Dokładnie, jak w tytule.
Ten kraj, to społeczeństwo jest tak podzielone, że nie da się tego skleić, zlepić, czy tez połączyć w inny sposób.
Dlatego też mam pomysła:
biorąc przykład z podziału Czechosłowacji lub z oderwania się Pakistanu od Indii Brytyjskich, trzeba podzielić Polskę na dwie części:
1/ część pisowską
i
2/ część normalną.
Najlepiej wzdłuż Wisły.
Prawa strona od Wisły dla pisu - będą mieli bliżej do swoich wzorców (Putin i Łukaszenka)
Lewa strona od Wisły dla gorszego sortu, zdradzieckich mord i kanalii - będą mieli bliżej do normalności (Europy)
Oczywiście na granicy muszą być zasieki, żeby na tereny Europy nie przedostawali się emigranci i uchodźcy z Pislandii.
Obowiązkowo też wizy dla nich, bo przecież zaraz wystąpią z UE.
Zobaczymy jak długo wytrzymają w tym swoim raju, jak szybko zaczną się zagryzać między sobą, gdy zabraknie im wroga.
No i co ?
Dobry pomysł?