Nasza III-cia Ekscelencja p. Premier wyliczył, że 500 mln Europejczyków prosi 300 mln Amerykanów o obronę przed 140 mln Rosjan. Tak kombinuję co stałoby się, gdybyśmy (Europejczycy) nie wyprosili u USA obrony, a na to wygląda, a Rosjanie, wiedząc o tym - najechaliby wówczas nasz kontynent ? Pomijając wariant oceny takiego biegu spraw jako "absurd", zachodzi pytanie, czy w wariancie oceny "żart" nie byłoby tak, że rozpłynęliby się jak Mongołowie w Chinach. W szczególności, gdyby podstawiać im regularnie gorzałę i rozpustne kobity ?
Przyjmijmy jednak niemyślenie unio-europejskie a właściwie to myślenie europejskich koncernów zbrojeniowych, oparte na regularnym straszeniu ludzi niechybną agresją i oczywistą, a jakże - potrzebą stworzenia kontr-potęgi. Dręczy mnie przy tym podejściu pytanie, mianowicie jakie wariantowe scenariusze konwencjonalnej agresji Rosji przyjęli wojskowi stratedzy Europy. A co za tym idzie jakie im chcą przeciwstawić strategie obronne. Choćby ramowo opisane. Chyba już coś takiego zostało opracowane(?!) i świeżo ukonstytuowana "londyńska kupa" wie, gdzie i jakie rubieże obronne zostaną zorganizowane. W co wyposażone i kto tym będzie dowodził. Nam, zwykłym obywatelom, podano jedynie zgrubnie określone, gigantyczne kwoty potrzebnych nakładów. O detaliach III-cia Ekscelencja, nie może mówić, jak to zauważył z miną starego speca od geo-strategii i geo-tajemnic.
Oczywiście wiemy, że londyńska kupa o żadnych scenariuszach nic nie wie, strategiach też. Nie ma ich. Niemniej już wkrótce centra obróbcze w Rheinmetall, Airbus, Rolls Royce czy Thales - bedą rozgrzane do czerwoności. Co, ile, dla kogo i po co - tym się prezesi nie przejmują. Ta łachudra w spódnicy, kręcąc pieniędzmi będzie skutecznie upychać wszystko, co i gdzie się da .
Jakieś trzydzieści parę lat temu, pewien znany facet, w branży z pogranicza metafizyki, powiedział mojej córce: "dziecko, świat jest w rękach złych ludzi". Miał rację i do dzisiaj nic się nie zmieniło. No, może termin "złych ludzi" zmieniłbym na "łotrów spod ciemnej gwiazdy". Kierujących Polską , z - na zmianę dyżurujących dwu stad przez nas wybieranych pasożytów (bij nas Panie za to po mordach z obu Twoich czcigodnych rąk) - nazywał nie będę. W tej konkurencji, ku mojemu zadowoleniu, stoimy tu na S24 nieźle...
Inne tematy w dziale Polityka
