Jeżeli pewne przewidywania, które znam, co do rozwoju sytuacji po wyborach są trafne - ściślej: wysoce prawdopodobne - to PiS zdecydowanie wygra. Trochę to ekletyczne, ale nie potrafię tego ująć inaczej. Zaraz po wyborach postaram się wyjaśnić. A przy okazji, nie bez tego, żebym nie zaapelował o przyjęcie preferencji wyborczych:
---przez niezdecydowanych:
* nie(!) głosujcie na Koalicję Europejską, a dlaczego? - przecież wiecie co wyprawiali z Polską przez swoje dwie kadencje
* nie(!) głosujcie na Biedronia, bo LGBT umocni się w przekształcaniu Kraju w cyrk zboczeńców
* jeżeli nie możecie przekonać się do PiS, to głosujcie na Konfederację (narodowców)
---przez zwolenników Platformy Oywatelskiej - nie uwikłanych (w niewykryte jeszcze) przestępstwa:
* głosujcie na PiS (czy jesteście w stanie uświadomić sobie jakąkolwiek krzywdę państwa lub osobistą?, zaznaną ze strony obozu rządzącego? - bo jeśli nie, to dlaczego nie?)
* jeżeli przytrafiła Wam się pisofobia, ostatecznie w widmie orientacji politycznej nic nagannego, - to jest do przyklaśnięcia nie tak odległy ideowo Kukiz'15. Dlaczego nie?
Dalibóg Młodziankowie, bądźmy czujni i nie przerżnijmy Polski w UE.