Nie jest winą niejakiego @Stary, że Salon24 zatytułował jego notkę zgodnie z zawartością. Notka ma tytuł "Statyści". Trochę w niej o tym, że straciliśmy w UE możliwość decydowania, tak jakby mieliśmy ją kiedykolwiek. A szczególnie za PDT. Bo to nasz były premier i krul Europy, mówi że nic nie znaczymy w UE. Pewnie dlatego Niemcy poszli nam na rękę na ostatnim szczycie, bo inaczej byłaby kompromitacja i pani Kanclerz ratowała rząd PMM. Tak oczywiście można myśleć, co to komu szkodzi, ale czy to oddaje rzeczywistość. @stary powtarza za tym niezwykle charyzmatycznym przywódcą brednie o braku przywództwa i dzieleniu społeczeństwa jakby to nie było jego dzieło. Jakby nie wkładał kija w szprychy obecnie rządzącej koalicji gdzie by się nie dało. Zwłaszcza w UE. Niewątpliwie ten stan ducha byłego trampkarza RP przypadkowo zwanego premierem odzwierciedla jego sytuację w PE. Wszyscy wiedzą, że nic nie może, że utrzymują go jako przywódcę EPL licząc, że może jeszcze wyruszy do kraju na białym koniu. A ta perspektywa coraz bardziej się oddala. W dodatku pani kanclerz, o ile dostąpi audiencji, nie ma dla niego czasu i daje mu to do zrozumienia. Inni przywódcy omijają go dużym łukiem bo stał się petentem, w dodatku donosi na własny kraj, co tym Europejczykom nie mieści się w głowie. Brak światła dziennego, wymogi pandemii powodują u wielu frustrację i przygnębienie, ale tłusty kot PDT cierpi na brak uwagi z naszej strony. Pieniędzy mu nie brak, co z tego jak pies z kulawą nogą o niego nie zapyta, nie zadzwoni. Co począć, nawet w galę nie ma z kim haratnąć
