Maciej Wiecha Maciej Wiecha
139
BLOG

Powtórka z... historii.

Maciej Wiecha Maciej Wiecha Sądownictwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Powtórzę, co napisałem po zawetowaniu przez pana Dudę ustaw o sądownictwie.

Pan Duda zdradził nas, Polaków.

Zdradził wszystkich, którzy na niego głosowali i tych innych, co choć nie głosowali, nie byli mu niechętni. W sumie, jakieś 85% elektoratu. Już pewnie nie odzyska dobrego imienia, bo i czasu mu na to nie wystarczy. Dla mnie osobiście, już nie jest moim prezydentem. Jest gorszy od strażnika żyrandola, bo on był/jest gangsterem, z czym się wcale nie krył, nikogo nie zdradzał. Pan Duda miał poparcie społeczne. Jego akt jest antyspołeczny, bo społeczeństwu reforma jest potrzebna.

Czemu zdradził, a nie że popełnił błąd?

W reformie sądów wcale nie chodzi o to, aby je przemienić w świątynie praworządności i wyplenić korupcję. Nie ma takiej możliwości. Nie ma, bo ludzie nadal pozostaną ludźmi, a nie aniołami w togach. Zapewne ukróciłoby się rozpasanie nietykalnych, skróciłoby się jakieś procedury i, być może, sądy stałyby się przez jakiś czas fragmentem społecznej struktury. Żadna ustawa nie byłaby odpowiednia i nie byłaby właściwie przygotowana. Zapewne małymi kroczkami reforma byłaby przez wiele lat modyfikowana i ulepszana, jak wiele innych reform z innych branż.

W reformie sądownictwa chodzi wyłącznie o przywrócenie go społeczeństwu. Chodzi o ucięcie łbów hydrze. Łbów, bo przecież trudno uznać że sędziowie to w czambuł sukinsyny. Ogromna ich większość to ludzie uczciwi i ciężko pracujący. Problemem są strażnicy sądowniczej galaktyki, w osobach wszelkiej maści szefów najróżniejszych sądowniczych ciał, z KRS i SN na czele. Wywalenie na bruk tych ubeckich pomiotów przywiezionych nam na sowieckich tankach to jedyny cel tej reformy. Pan Duda jasno określił swoją i naszą (elektoratu i suwerena) pozycję. Według niego ma być jak było, bo wprowadzanie poprawek praktycznie reformę blokuje. My mamy tylko siedzieć cicho i posłusznie. Żadne bajdurzenia o wyższości racji niczego nie zmienią.

Pan Duda oficjalnie przystąpił do targowicy. Teraz, wzorem targowicy, oskarża posłów PiS o wstrzymywanie reform. Daje przykład niebotycznej hipokryzji, zaprzaństwa i złej woli.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo