Panie Igorze - może coś zasiać?

Albo zaorać?

Pan napisał o PKP, posypały się notki i komentarze. Jedni za, drudzy przeciw, w wojnie plemiennej sięgano do zaborów.

A może by tak coś, co uwiera wszystkich? I co na pewno (?) nie zostamie sprywatyzowane?

Chodzi o Wymiar Niesprawiedliwości - jednakowo wkurzający wszystkich - dziennikarzy i polityków, biznesmenów i bezrobotnych, pisowców, peowców i chłopów

Dodatkowo - nie ma mowy o brakach finansowych. O nie, my łożymy na sądy najwięcej w Unii Europejskiej!

Podaję co prawda przykłady z 2008r, ale zmiany są pewnie kosmetyczne.

A więc w odsetkach budżetu państwa:

Polska - 1,78%

Anglia -  0,14%

Niemcy -0,83%

Sędziów ci u nas też dostatek - rekordowa po Niemczech liczba  - 10 322.

A więc armaty są. Tyle, że strzela się z nich do wróbli - przeczytałam np w Dzienniku Polskim o sprawie, która po 11 latach uległa przedawnieniu. Odbyło się 40 rozpraw, chodziło o nazwanie policjantów palantami przez byłego europosła Tomczaka. Nawet nie chcę myśleć ile nas te palanty kosztowały!

Chociaż - Polak potrafi. Być może  wydatki na sądownictwo w Anglii wzrosną, bo podobno zarzucamy ich ENA w sprawach duperelnych typu kradzież tabliczki czekolady. Ale Anglicy przytomni, już to zauważyli i zamierzają dać odpór.

Może dlatego mają tak małe wydatki, bo od morderstwa do wyroku upływa zwykle około trzech miesięcy?

Nawet niektórzy sędziowie mają tego wszystkiego dość.Podobno od lipca leży w parlamencie projekt zmian przygotowany przez Stowarzyszenie Sędziów Iustitia.

Nie mógłby Pan i inni dziennikarze naciskać na Marszałka, aby wyjął ten projekt z szuflady? Na zimową ofensywę akurat, niech już będzie moja i PISu strata.

Bo tak dalej nie może być - miałam trzy spotkania z sądem, za każdym razem w innym charakterze. Czwartego mogę nie przeżyć. Pan też zdaje się po przejściach.