Zastanawiam się po co nam Sejm i Senat? Aby udawać, że mamy jakieś państwo demokratyczne? Do udawania wystarczyłby Sejm składający się ze 100 posłow, Senat można by sobie odpuścić. W zamian zatrudnić porządnych ekspertow, aby przynajmniej te gnioty przygotowane przez parlament nie musiały być nowelizowane jeszcze przed opublikowaniem.Bo potem wstyd i poruta.
Piszę to oczywiście w związku z ostatnim skandalem - czyli niewpuszczeniem związkowców do Senatu.Pamiętam jak dziś - kiedy powstawał Ruch im. Lecha Kaczyńskiego początkowo spotkanie miało się odbyć w Warszawie na Bobrowieckiej.Niestety - szybko w tym miejscu zorganizowano wysłuchanie publiczne dla leśników - musiano w ciągu jednego dnia przenieść wszystko do Jachranki.
Ale już w sprawie dotyczących WSZYSTKICH Polaków czyli emerytur Komisja Nadzwyczajna na takie wysłuchanie się nie zgodziła.O ile jeszcze z trudem potrafię zrozumieć odrzucenie w głosowaniu wniosku o referendum (2 miliony podpisów pod wnioskiem!) to brak jakichkolwiek konsultacji jest niedopuszczalny. Podobnie jak ekspresowe tempo procedowania ustawy.
Przyjrzałam się w związku z tym posłom z koalicji, a właściwie ich aktywności.Jest taki link przy każdym nazwisku posła - czyli interpelacje, zapytania, oświadczenia. Nie miałam siły sprawdzać wszystkich bo szybko odkryłam prawidłowość - im dłużej Poseł jest w Sejmie tym bardziej leniwy. Ogranicza się jedynie do naciskania guzików.
Dla przykładu: Rekordzista wszechczasów, poseł X,I,II,II,IV,V,VI kadencji pan Stefaniuk - aktywność:brak
Pan Jarmuziewicz z PO - III,IV,V.VI kadencja - podobnie : brak
Pan Marek Plura z PO - tylko VI, ale aktywności także niet.
Kiedy do tego obejrzymy skład Komisji sejmowych to już wiadomo - koalicja może przegłosować wszystko na co ma ochotę. No to po co ten cyrk? Może chociaż na prądzie zaoszczędźcie? Prezydent Obama musi się biedny męczyć z Kongresem,ale pan Tusk nie.Pan Premier rzuci na stół te kilka (bo chyba po ustawie emerytalnej nie będzie się przemęczać) ustaw, dołoży ustawę "o niedeptaniu trawników" (w poprzedniej kadencji przegłosowano, że można), przegłosujecie i macie labę do końca kadencji!
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka