Dzisiaj miałam nic nie pisać, bo wreszcie wyjrzało słońce.Wczoraj i w nocy przelatywały co pół godziny ulewne deszcze.No więc czekałam aż trawa nieco obeschnie - bo planuję koszenie - i pokrzepiałam się śniadaniem słuchając jak śniadaniują w Trójce politycy.No i nadejszła wiekopomna chwila - pan Wenderlich powiedział, że nie będzie się wcinał między Piechocińskiego i Pawlaka bo nie jest jego rolą zajmować się nie swoją partią.Słów dokładnie nie przytoczę bo zajęta byłam pilnowaniem jajka aby nie robiło się jajkiem na twardo ale sens był taki.
No i apeluję do kolegów-polityków posła Wenderlicha! W PSLu afera, trzęsie się w posadach koalicja, na jesieni wybory - a on taki subtelny!
No to może przy okazji odpierwiastkujcie się od PISu i przestańcie snuć rozważania kto powinien stać na jego czele i dlaczego nie powinien to być Kaczyński?
W koalicji PIS nie jest, od pięciu lat nie rządzi, wybory za nami.To jak? Mogę na was liczyć? Bo mnie np jest zupełnie obojętne kto stoi na czele SLD - i chyba nawet nie muszę wyjaśniać dlaczego:)
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka