Papiery

Dziennikarze koczują w Pucku. Przeprowadzają wywiady, zamieszczają zdjęcia z rozprawy sądowej. Ja sięgnęłam do dokumentów.
CPPR w Pucku ma swoją stronę a tam mnóstwo wodotrysków - różne ewaluacje, sprawozdania, statystyki, wyniki.Praktycznie to samo na stronie Starostwa, metodą kopiuj-wklej.
Oczywiście CPPR zajmuje się wieloma sprawami, więc ja zajęłam się tylko Zespołem ds Pieczy Zastępczej. Tam cztery nazwiska. A rodzin pod koniec 2011 roku tylko 6 w powiecie puckim. Mówię o rodzinach zawodowych, niespokrewnionych z dziećmi. Dzieci do lat dwóch w tych rodzinach jest dwoje, dzieci do lat 6 - troje.Do 31 stycznia 2011 w powiecie puckim nie było ŻADNEJ rodziny, która miała pięcioro dzieci. Czyli rodzina morderców była jedyną w powiecie puckim, która dostała naraz tyle dzieci. Przypominam - mieli dwoje własnych.
Nie chce mi się pisać o pomocy rodzinie biologicznej - o ile nie bije się tam dzieci a tylko jest bieda czy nieporadność to nawet przydzielenie na stałe asystentki jest po prostu finansowo opłacalne. Były przypadki zabrania dzieci bo rodzice nie mieli bieżącej wody czy pieniędzy na opał. Ale jak mówię - zostawmy. Toczyły się już takie dyskusje i toczyć będą.
Podobnie zabicie dzieci - zdarzają się napady szału u psychicznie chorych matek, zdarzają samobójstwa rozszerzone. W rodzinie zastępczej coś takiego NIE miało prawa się zdarzyć. Ale się zdarzyło - i to dwa razy. Drugi raz obciąża także pucką prokuraturę.
Co innego jeszcze mnie przeraziło - wszędzie są zdania - chłopczyk, dziewczynka - tak jakby te dzieci nie miały imion. Dopiero w relacji tabloidu znalazłam. Chłopiec  to Kacperek, dziewczynka Klaudia.
 Klaudia została zabita 12 września.
Następnego dnia Panie z CPPRu bawiły się na festynie:

"Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Pucku informuje, że dnia 13 września 2012 roku na Rynku w Pucku odbył się Festyn Integracyjny z Okazji Dnia Rodzicielstwa Zastępczego.

Wszystkim, którzy przyczynili się do zorganizowania naszego festynu serdecznie dziękujemy!"

 www.pcprpuck.pl/