Dzisiaj mija 34 miesiąc od Katastrofy Smoleńskiej. Wyjątkowo, bo to niedziela wybrałam się rano pod Pałac Prezydencki.Popatrzyłam z daleka na poświęconą mnie (i innym) tablicę, obejrzałam transparenty, wysłuchałam "Wyjazdu z Polski".
I myślałam o pomniku tam daleko, na tej przeklętej ziemi. Bo, panie Zdrojewski nie musi się Pan martwić, że na trzecią rocznicę nie będzie pomnika w Smoleńsku. On tam jest, od 10 kwietnia 2010 roku.
To nowoczesny pomnik, rodzaj interaktywnej instalacji - ale zawsze symbolizuje to samo - IIIRP. Jeśli jeszcze ktoś nie wie o co chodzi - tak, to wrak tupolewa. Zastanawiałam się jak to się stało, że pozwolono fotografować jak go niszczą w pierwszych dniach po katastrofie - no właśnie po to, aby każdy mógł w Polsce zobaczyć i już w pierwszych dniach nie miał wątpliwości jak potoczy się "śledztwo". Potem był traktowany jako amanat - proszę sobie znaleźć to słowo w wyszukiwarkach - czyli rodzaj zakładnika. Och, oczywiście, że takich zakładników jest więcej - czarne skrzynki, dokumentacja sekcyjna, próbki DNA, ale tylko wrak jest takim uosobieniem naszego upadku jako państwa - podobno członka NATO, podobno członka UE.
Z tym zakładnikiem można robić co się chce. Raz go przykryć brezentem, kiedy indziej umyć,zawsze pozwalać rozkradać. A polscy śledczy będą mieli zajęcie do końca życia - może w piątym roku od katastrofy przypomną sobie o zbadaniu silnika, a w dziesiątym przyjrzą się skrzydłu (o ile jeszcze będzie istniało). W końcu chyba nikt nie przypuszczał, że pancerna brzoza będzie badana po trzech latach i okaże się brzozą teleskopową? Do tego grubszą u góry niż u dołu? Teraz i tak nie ma czego badać, bo została ścięta. A za chwilę okaże się, że to wcale nie brzoza tylko lipa - co za różnica, przecież to dla wielu nie ma znaczenia - IM i tak życia nic nie wróci. A my mamy tyle poważnych spraw na głowie - Palikota, Nowicką, połowinkę Prezydenta...Więc niech tam leży, lepszy taki p.o. pomnika niż nic

Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości