Wczoraj - jak większość w Sejmie i przed telewizorami byłam porażona wystąpieniem pana Piechocińskiego. Niestety jego myśl była wartka, skrzyła się przenośniami, odniesieniami do literatury czy starożytnej Grecji. Postanowiłam twardo, że sięgnę do stenogramów - może coś zrozumiem? Bo wczoraj niestety nie nadążałam.
Ale jak w tytule - nie jestem egoistką, podzielę się z innymi, w końcu niektórzy nie słyszeli, w prasie nie widzę, a naprawdę warto! Przypominam - rzecz dotyczy votum nieufności dla rządu. Rządu wicepremiera Piechocińskiego.
No to fruuu - the best of
"Nie obrzydzajcie szczawiowej z jajkiem ani kompotu z mirabelek, bo wiele tysięcy Polaków je bardzo lubi. Powoli."
"Okazało się, że dzisiaj w tej debacie role są podzielone, a nawet ku zdumieniu, mimo że wniosek składa ugrupowanie prawicowe, to toczy się także pewien bój na lewicy, jaka jest waga Ryszarda Kalisza w polskiej polityce. Jest duża. "
" jeśli pójdziemy dalej tą drogą, a warto, i przed tym uprzedzam, abyśmy już nią nie szli, bo jest to droga donikąd, i psa Saby także w tej drodze nam nie potrzeba, jest szansa na mendel, czyli 15, jest szansa na kopę, czyli 60, a jeśli ktoś bardzo się rozpędzi, to do wyboru 2015 r. będzie miał gros, czyli 144"
"Tę radosną ekonomiczną grę wstępną trzeba studzić jak hartowaną stal, bo literacki pierwowzór o podobnym tytule aż nadto, nie tylko w Polsce, budzi złe skojarzenia"
"Nie będziemy pudrować liszajowatych ścian tam, gdzie potrzebny jest rzetelny program naprawczy, wszędzie tam, gdzie dotychczas karty rozdawały zasiedziałe zastępy strażników pieczęci republiki ˝jakoś to będzie˝
"Jeszcze raz zapraszam do debat pod kopułą. W ciągu tych trzech miesięcy, odkąd jestem wicepremierem i ministrem gospodarki, odbyłem już ponad 200 spotkań, odwiedziłem 11 województw...
(Poseł Robert Biedroń: Coś takiego.)
...odbyłem 38 konferencji, podczas których nie tylko mówiłem... (Poruszenie na sali, oklaski)"
"Ja naprawdę lubię szczawiową i popijam drugie danie kompotem z mirabelek. (Poruszenie na sali)
(Głosy z sali: Wiemy, widać.)
A Ryszarda Kalisza szanuję bez względu na to, jakie będą jego losy."
I proszę nie mieć pretensji, że nie cytuję całości, a tylko wyrywam zdania. Pominięte nie miały i tak żadnego związku z resztą. Pan Wicepremier po prostu stanął na mównicy i rzucił kilka pereł przed wieprze. I świnki też :)
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości