Ile razy naśmiewano się z Ciemnogrodu! Polskie banki - hi hi,hi,cha,cha, cha! Rezerwy walutowe? Umrę ze śmiechu! Interwencja państwa w sprawie ochrony miejsc pracy? Biznes jednak ma narodowość? Można by długo wyliczać!
No i Ciemnogród mówił - w Warszawie musi powstać pomnik! Nawet Ciemnogród zaakceptował piękny Pomnik Świateł - żeby już nie zasłaniać nikogo i niczego w dzień.
Jasnogród zainstalował tablicę ku czci tych, którzy "w tym miejscu w dniach żałoby po katastrofie smoleńskiej" się gromadzili. Kolor tablicy wybrano starannie, aby przypadkiem się nie odcinała od jasnej ściany - szare na szarym. No i pod tą tablicą co roku składają mi wieńce - nie mam pretensji, ale też palą znicze - co już jest chyba przegięciem, bo ja żyję. Tak, ironizuję i zawłaszczam - bo przecież nie tylko ja byłam w tych dniach na Krakowskim - ale trudno nie ironizować, prawda?
Po trzech latach pierwsze oznaki cywilizacji. Dzisiaj przejeżdżałam około 12 w pobliżu - dopiero wtedy zabierano znicze, nie tak jak kiedyś - w nocy. No i samo jądro jasności, Azrael mówi - tak, powinien być pomnik w Warszawie, cmentarz nie wystarczy.
Nawet Rosjanie zawiedli! Gdyby tak powiedzieli w Smoleńsku - nie pozwalamy na pomnik, skoro nawet w Warszawie go nie chcecie. To kamień z serca! Można by powiedzieć - nie będą ruskie nam niczego dyktować, polski rząd podejmuje suwerenne decyzje! Ale oni coś tylko o szczątkach żołnierzy!
No to jak Pani Prezydent? Będzie ten pomnik czy nie? Na czwartą rocznicę nie będzie Pani musiała po ciemku składać tych czerwono-żółtych róż. No i znicze będą miały uzasadnienie.
Komentarze