Siedzcie na d...i czekajcie dalej

Mam krytyczny stosunek do przemian ustrojowych czego nigdy nie ukrywałam. To, że nikt nie odpowiedział za nic, że niektórzy dalej straszą i podnoszą glowę a to sprzeciwiając się uchwale w sprawie śmierci Przemyka, a to organizując hucpę urodzinowa Jaruzela (już zdrowy?) może burzyć krew w żyłach.

Ale przeczytałam wyniki sondażu CBOS - w grupie 18-24 lata najwięcej niezadowolonych z  transformacji ustrojowej.

Kiedy się bierze spadek to trzeba przyjąć także długi, nie tylko aktywa. Tak - wiele rzeczy się nie udało, ale...Naprawdę chcielibyście siedzieć w domu  i nie móc wyjechać nigdzie, co najwyżej na wycieczkę do Bułgarii? Chcielibyście mieć malucha po wielu latach na talon? Wypełniać formularze formatu A4 aby dostać na chwilę paszport - na chwilę, bo po powrocie od cioci z Austrii musielibyście go znowu oddać? O kolejkach po byle kawałek kiełbasy, o kartkach na wszystko - na buty, cukier, mięso, MYDŁO (to dla mnie było najbardziej upokarzające), wódkę, papierosy już nie wspominam. Bo wy widzicie tylko pewność zatrudnienia - ale zapewniam, wtedy nie studiowaliśmy tysiącami politologii. Nawet nie było takiego kierunku. Kończyliśmy rzadko studia, ale to nie była Wyższa Szkoła Gotowania na Gazie w Pcimu Małym. Większość kończyła zawodówki, technika i pracowała jako hydraulicy, murarze, elektrycy. Zapewniam was - dobry hydraulik i dzisiaj ma pracę i dobre zarobki.

Ale ja rozumiem, że chcecie więcej. No to weźcie się do cholery do roboty! Tak, my sp...liśmy wszystko koncertowo, ale możecie to naprawić! Tylko dlaczego wam się nic nie chce? Jedna jedyna demonstracja jaką widziałam w wykonaniu Mlodych to była demonstracja w sprawie Acta. Bo chciano wam zabrać zabaweczki. Wtedy ruszyliście się sprzed monitorów i wyszliście na ulice. Kiedy mowa o miejscach pracy, o wydłużeniu czasu pracy do 67 lat was nie ma. Mogę zrozumieć, że nie chcecie głosować na "starych" polityków. No to załóżcie sobie nową partię. Albo oddawajcie głosy nieważne - ale przecież nawet tego wam się nie chce.

Dopóki żyje babcia/dziadek/ojciec/matka - niczego nie skreślać - macie pieniądze nie tylko na życie, nie tylko na ciuchy ale i na telefony, smartfony, Ipady, kosmetyki, koncerty. I możecie sobie narzekać - każdy w swoim kąciku. No i wrzucać zdjęcia głupich staruszków, którym się jeszcze chce. Pewnie dla siebie, prawda?