Po wyborach - wszystko jedno przyspieszonych czy w terminie skład Sejmu będzie wyglądał jak następuje:
1. Europa PlusMinus - 20%
2. PIS - 48%
3. PJN - 11%
4. PSL - 8%
5. PO - 45%
6. SLD - 18%
7. SP - 6%
8. Republikanie - 22%
Tak, wiem, że to 178%. Jak dobrze pójdzie w przechwałkach to może być nawet 200! I wtedy sprawa będzie jasna - W dni parzyste połowa posłów z każdej partii, w dni nieparzyste druga połowa. No i wmocnią się parlamentarne Zespoły! Np Zespół d/s Wędkarstwa czy Zespół Miłośników Motocykli i Samochodów. O Zespole Strażaków już nie wspominam - 114 posłów to potęga już dziś, ale 228 jednak wygląda lepiej - może premier Pawlak by się wtedy niego zapisał?
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości