Sorry - notka miała być o niedzieli ale w cudowny sposób zapisał się tylko tytuł:)
Spróbuję jeszcze raz, ale dużo krócej.
Na wsi docenia się dużo bardziej "święcenie dnia świętego". Bo w mieście wierzący owszem - idą do kościoła i chyba do tego święcenie się ogranicza. Oczywiście - ma się czas na spanie - ale to przecież też w wolną sobotę, na spotkania ze znajomymi - ale to czasami prędzej w tygodniu. Czasami niestety trzeba pracować...Ale jak jest się w domu?
Na wsi to naprawdę czas nie tylko dla Boga ale i dla człowieka. Odpoczywamy...Nie ma koszenia, rąbania drzewa, nikt niczego nie remontuje...no, chyba, że jakaś nadzwyczajna awaria. Można posiedzieć z książką na fotelu bez wyrzutów sumienia, spotkać się z sąsiadami, pojechać do rodziny...Można się zastanowić nad różnicą między ciemno i jasnogrodem. Ten pierwszy ufa Bogu, modli się na różańcu, czyta Pismo Święte. Ten drugi udaje się do psychoterapeuty, oddaje medytacjom, pali ziółka. Jest cool i trendy, nie tak jak te durne mohery. Och, oczywiście są też ci, którzy nie doznali łaski wiary...Mogę im tylko głęboko współczuć.
Dzisiaj Ewnagelia wg św. Łukasza - bardzo korespondująca z rekolekcjami na Stadionie (Moni, jeszcze raz dziekuję za relację!). Ja jak już wspominałam brałam udział w seminarium Odnowy w Duchu Świętym - więc wierzę...Może nie widziałam zrastającej się cudownie nogi ale te spotkania dały mi bardzo, bardzo wiele...Jutro dzień jak co dzień, ale w niedzielę naładowałam akumulatory - i te fizyczne i psychiczne.Do następnej niedzieli wystarczy!
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości