Od kilku tygodni w mediach grane są dwa seriale. Jeden "kościelny", drugi, no jakby inaczej "pisowski". Do drugiego teoretycznie jesteśmy przyzwyczajeni, jednak bohaterowie obsadzeni są w nowych rolach. Macierewicz jak zwykle czyli jako wariat,ale dodatkowo jako osoba której bezwolnie poddaje się główny szwarccharakter czyli Krwawy Jaro. Ten dzisiaj jest przedstawiany jako bezradny staruszek, marionetka w rękach Macierewicza i Hofmana. No właśnie, to drugi bohater serialu - też gwałtowna zmiana narracji - przed chwilą był przedstawiany w sondażu jako następca Prezesa, teraz wszyscy krzyczą - Hofman wykończy PIS:)))))
Drugi serial miał pilota - bohaterem był biskup Hoser. Ale co to za bohater, który nie ma ochoty wyjść na scenę? Samo opowiadanie co robi za kulisami nie zadowala ani reżysera, ani widzów. No więc sięgnięto po abp Michalika i pedofilię. Ekipa serialu ściga Arcybiskupa wszędzie (dobrze, że nie ma szans filmować w toalecie) i nagrywa, nagrywa, nagrywa. To czarny charakter więc dla równowagi pokazuje się papieza Franciszka.
Ja już tego nie oglądam, wystarczy mi przeczytanie tytułów na portalach albo notki na Salonie. Reszta na pewno też nie - bo ludzie przestali oglądać nawet seriale niepolityczne (spadki zanotowały wszystkie stacje telewizyjne). A jeszcze niedawno ludzie sarkali na telenowelę MatkaMadzi! Jako przykrywka służyły huragany w DZŚ (dowolnym zadupiu świata) lub powódź tamże.
Co dzieje się w Polsce nikt nie wie. I ja już nie mowię o jakiś ważnych sprawach dla wszystkich (typu odwołanie reformy NFZ w trzy dni po przegłosowaniu nowelizacji ustawy o nieprzeprowadzaniu w 2014 konkursów dla świadczeniodawców - nowelizacja była wlaśnie z powodu "reformy").
Nie, ja się zastanawiałam kto rządził Polską w tym czasie - bo Piechociński na grzybach a Rostowski starannie schowany w MF. No, ale dzisiaj Premier około wieczora jak rozumiem pojawi się w Warszawie aby dogadywać z Millerem albo z Palikotem głosowanie w sprawie sześciolatków. No i jak już się upora z wyborami w PO to może nam przedstawi zmiany w rządzie - zamiast Muchy będzie Kidawa-Błońska albo kto inny, naprawdę niewiele to Polaków obchodzi.
Ale wracam do tytułu. Nie spodziewam się wiele po pracownikach mediów działających na pilota ale do cholery nie lubię fuszerki! Skoro twierdzicie, że PIS przekonuje przekonanych to co wy serwujecie w tych serialach? Już po referendum, jeśli chodzi o PIS. Do najbliższych wyborów wiele miesięcy. Ludzie szybko zapominają, a twardy elektorat i tak ma was tam, gdzie...wiecie. Jeśli chodzi o Kościół to zapomnijcie. To MY jesteśmy Kościołem a jeśli chodzi o duchowieństwo to oceniamy naszego proboszcza, wikarego tak jak na to zsługuje - nie patrząc na opowieści telewizyjne. Dekalogu i tak nie zmienicie, choćby Lis zapluwal się w każdym programie. Ja od dawna nie oglądam, ale cieszy mnie, że przestali oglądać też inni - podobno zaliczył potężny zjazd.
No więc zabierzcie się do roboty! Jak nie chcecie krytykować rządu to kręćcie duszoszczypatielnoje kawałki o dobrym wójcie, nowej drodze, która ulatwiła ludziom życie, wspaniałym przedszkolu czy szkole. No, ale to trzeba by ruszyć tyłki z tych studiów no i cokolwiek znać się na zawodzie, prawda? Łatwiej posadzić Miśka, Ździśka, Wieśkę - i podsunąć mikrofony. Ale tych ogranych grepsów, banałów, kawałów z brodą już nikt nie chce słuchać. A ja się cieszę - bo jak ludzie nie oglądają to i reklam niet, zwłaszcza, że reklamodawcy liczą każdy grosz. Wy też liczycie, więc weźcie pod uwagę mój tekst - ja od tygodnia włączam telewizję na trzy minuty - przelatuję po kanałach i wiem - dwa seriale lecą wszędzie. A ja byłam wiernym widzem programow informacyjnych. Reszta już dawno nie ogląda.
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości