Dowody Na Obecność Kosmitów Dowody Na Obecność Kosmitów
85
BLOG

Kosmici w Emilcinie. Obalenie hipotezy o mistyfikacji skośnookich ze wschodu (cz. 2)

Dowody Na Obecność Kosmitów Dowody Na Obecność Kosmitów Rozmaitości Obserwuj notkę 0
W części drugiej: obalam ostatecznie tezę numer 5

W pierwszej części wpisu dokonałem najmniej przyjemnej czynności, czyli obalenia fundamentu hipotezy sceptyka. Dlaczego to było nieprzyjemne? Szczegóły w tamtej części.
Teraz kontynuuję obalanie tezy numer 5.  
Sceptyk opisał tę tezę we fragmencie:
 “Chatka w rzeczywistości stała na ziemi. Ale musiała być zainstalowana na wysokich słupach, aby udawać jej lewitację. Więc była ustawiona w krzakach a ponad krzaki wystawały filary wyglądające na „kosmiczne” śruby. To wszystko, według sceptyka, widać ewidentnie na rysunku, który zatwierdził osobiście rolnik Wolski.”
 Kolejny, drugi, niezależny dowód 100 % na błąd myślenia sceptyka, ma podobny charakter do pierwszego (z części pierwszej wpisu), czyli również wynika z niesłuchania głównego świadka. Sceptyk twierdzi, że słupy stały w krzakach. Otóż myli się, gdyż Wolski wyraźnie mówił, że pojazd był przed drzewami, ponad trawą. Nie było tam żadnych krzaków. A według relacji syna Wolskiego, z trawy, która była bezpośrednio pod pojazdem, była “spędzona rosa”. Czyli pod pojazdem nie było tam żadnych krzaków, tylko trawa. I nie mogło być tam krzaków również z tej przyczyny, że polana była łąką Wolskiego, używaną przez niego do wypasu zwierząt i zbierania siana, a nie była jakimś dzikim obszarem czy jakimś ugorem.  Ten obszar łąki, gdzie wisiał obiekt, był wielokrotnie badany przez Blanię Bolnara i innych ufologów. Nagrania tego miejsca, w stanie z XX wieku, są na playlistach 14 i 14.a. A więc każdy może obejrzeć tę trawę, ponad którą wisiał pojazd Kosmitów, i przekona się, że nie było tam żadnych krzaków. W tym celu szczególnie polecam arcyciekawy dokument, z playlisty czternastej, o tytule “ZDARZENIE W EMILCINIE - DOKUMENTACJA o Bliskim Spotkaniu III Stopnia z UFO w 1978 roku - ARCHIWUM FN”, autorstwa Blani Bolnara, z 1994 roku. I tam, od chwili 11:25, można obejrzeć dokładnie trasę dojazdu Wolskiego ku obiektowi, a od chwili 15:30 dokładnie widać trawę, ponad którą unosił się pojazd Kosmitów. Nie ma tam ani jednego najmniejszego krzaczka. To jest po prostu łąka do wypasu zwierząt. Piękna, zieloniutka, wyjedzona przez zwierzęta hodowlane, trawa. I potem, od momentu 29:20, jest pokazana, specjalnie ogrodzona palikami przez Blanię Bolnara, strefa trawy, ponad którą unosił się pojazd Kosmitów. Co ciekawe, po wydarzeniu z Kosmitami, w tej strefie przez wiele lat nie chciała rosnąć za bardzo trawa.
A jeszcze starszym nagraniem braku krzaków, dużo ważniejszym od poprzedniego, jest fragment filmu “UFO I KAMIEŃ - reportaż o historii spotkania z UFO w Emilcinie z 1981 roku”, fragment od momentu 13:28. Tam główny świadek, Jan Wolski, osobiście pokazuje miejsce gdzie wisiał obiekt. Wskazuje powietrze ponad trawą, na której stoi. I dodatkowo, specjalnie dla skrajnego sceptyka, żeby sobie zapisał to nad łóżkiem, na ścianie, Wolski podkreśla, że obiekt ”w powietrzu stał, nie wylądował na ziemi tylko w powietrzu”.
Tu kończymy dowód numer dwa.
Ale lećmy dalej. Wsadźmy takie słupy w hipotetyczne krzaki. Czy można się dać nabrać, że pojazd lewituje? Przedstawiam trzeci, niezależny dowód, że skrajny sceptyk się myli. Wolski wyraźnie mówił, że w narożach te wiry były równej długości. Czyli takie krzaki by musiały być równiutko przycięte przez tych wojskowych naukowców, co jest niemożliwe, gdyż nie do przewidzenia było skąd rolnik by na nie patrzył.  Ponadto Wolski się przemieszczał wozem a potem pieszo, więc przycięte krzaki nic by nie dały bo patrzył na wiry pod różnymi kątami. Czyli trzecim dowodem 100 % jest niemożność przycięcia krzaków w ten sposób aby Wolski postrzegał wiry w narożach jako równej długości.
Mało tych trzech dowodów niezależnych, przedstawiam teraz czwarty dowód 100 %. Rolnik, gdy wsiadał na windę, to był prawie pod pojazdem, i widział te wiry od dołu. Więc tu fizycznie było niemożliwe ukryć słupy przed jego wzrokiem. Bardzo dobrze to widać na stronie drugiej komiksu, na nagraniu “Przybysze - komiks o wydarzeniu w Emilcinie w 1978 roku”, na playliście 14a. Komiks ten jest bardzo wiarygodny, gdyż, jak już wspomniałem w innym wpisie, narysował go ten sam rysownik, co te wszystkie rysunki z 1978 roku w czasie najazdu naukowców na Emilcin, czyli słynny Grzegorz Rosiński. Rosiński je rysował bezpośrednio słuchając Jana Wolskiego. A więc czwarty dowód 100 % na obalenie hipotezy sceptyka, to niemożność ukrycia słupów, gdy Wolski był pod pojazdem i widział wiry od dołu.
Piąty dowód to taki, że krzaki musiałyby  sięgać 3,5 metra w górę, co już nie jest krzakiem ale niskim lasem. A to z tej przyczyny, że pojazd unosił się około 4,5 metra ponad gruntem, a wiry wystawały około 1 metr poniżej pojazdu. Czyli w ogóle pojęcie polany, przy tak wysokich krzakach, rzekłbym drzewach, w tym miejscu by straciło sens.
Krótko mówiąc, panie skrajny sceptyku, ukrycie słupów w krzakach jest totalną bzdurą, wyssaną z palca. Jest to po prostu niemożliwe.
A to wszystko wynika, te absurdalne pomysły, z jakiejś żarliwej wiary tego skrajnego sceptyka w nieobecność Kosmitów na Ziemi, a nie z jakichkolwiek  faktów.
Sprawa rysunku pojazdu załatwiona, sprawa słupów w krzakach również. Lećmy dalej z tym absurdem.
Kolejne dowody 100 % pewne, dotyczące obalenia fundamentalnej tezy numer 5, mają charakter inżynieryjno technologiczny. Otóż sceptyk twierdzi, że występowały następujące elementy mechanizmu słupów. Raz, że słup stał na ziemi. Dwa, że na słupie była zainstalowana część obrotowa czyli wirniki. Trzy, że cała chatka z wirnikami poruszała się w pionie na tych słupach. Otóż, proste wykonanie takiego mechanizmu, w postaci zaobserwowanej przez Wolskiego, jest po prostu niemożliwe. W tym przypadku odpada hydraulika, bo pompa ciśnieniowa byłaby bardzo słyszalna, to by nie było bzyczenie, jakie słyszał Wolski, ale warkot ogromny sprężarki do hydrauliki. Ponadto nie da się prosto tą metodą zasilania osiągnąć obracania.
A więc jak nie hydraulika, to w słupie by musiał być napęd oparty na zębatkach czy łańcuchach, napędzany ogromnymi silnikami elektrycznymi. Ale tam było brak zasilania, a jeśli istniały wtedy agregaty prądotwórcze, w komuniżmie, to na pewno agregat byłby słyszalny. A więc szósty dowód 100% to brak możliwości zasilania mechanizmu napędowego konstrukcji, wywołującego tylko delikatne bzyczenie.
Zaś siódmym dowodem 100 % jest niemożność wykonania takiego mechanizmu. Słup by musiał mieć zawarty w sobie pancerny łańcuch albo zębatkę, który by podnosił i opuszczał regularnie całą konstrukcję, która razem z pasażerami ważyłaby ponad tonę. A więc sam napęd pancerny, razem z pancernymi słupami, wymagałby osobnego transportu, i to nie helikopterem, ale dużym samochodem budowlanym. A ten by zostawił głębokie ślady na polanie i drodze. Na dodatek, w słupie by musiał być osobny napęd, poprzeczny do poprzedniego, aby obracać wirnikiem czyli wirami. To jest niemożliwe do wykonania i stoi w sprzeczności z głoszoną tezą o prostocie inscenizacji. Takie coś to można by zaprojektować czy wykonać w jakiejś technologii kosmicznej, ogromnymi środkami, co przeczy tezom sceptyka. To koniec siódmego dowodu 100%.
Ale mam kolejny dowód 100 % w tej kategorii technologicznej, sprawa sterowania tymi mechanizmami. To były czasy kiedy komputery w bloku sowieckim, czyli komunistycznym, zajmowały ogromne pomieszczenia. W tym przypadku takie sterowanie odpadało. Zresztą technika przetworników cyfrowych wtedy, w komuniźmie, to była branża kosmiczna raczej. Więc tu by mogło wchodzić jedynie sterowanie analogowe elektryczne, a to by wymagało osobnej sterowni do sterowania tymi napędami, z zasilaniem, kablami do napędów, kablami do czujników. Zwróćmy uwagę, że tu by musiała być realizowana idealna synchronizacja poruszania pojazdem w pionie, na czterech niezależnych słupach. Bo mała różnica w przesuwaniu, rzędu kilku centymetrów, spowodowałaby rozwalenie się całej konstrukcji, w efekcie z ofiarami śmiertelnymi, i to nie tylko wojskowymi ale i być może z badanym człowiekiem. A wtedy to by z tego była afera nie do zakopania pod dywan.
Taki mechanizm sterowania we współczesnych czasach by był trudny do zrealizowania. A więc ósmy dowód 100 % na absurdalność piątej tezy sceptyka, to brak technicznych możliwości sterowania tym mechanizmem, w tym przypadku, w tamtych czasach.
Na koniec tej sekcji mam dziewiąty dowód 100% przeciwko głównej tezie skrajnego sceptyka. Z powodu tego, że cała okolica, jeszcze tego samego dnia, mówiła o tym, żeWolski spotkał Kosmitów, że “Wolskiego UFO złapało”, to następnego dnia uczniowie szkoły podstawowej nie zajmowali się w szkole nauką, ale tym wydarzeniem. W związku z tym dyrektor szkoły wezwał milicję. Milicjanci pojechali do Wolskiego i udali się z nim na łąkę. Tam wysłuchali relacji Wolskiego i dokonali jakby wizji lokalnej, obejrzeli ślady, miejsce wydarzenia. Gdyby tam była inscenizacja służb wojskowych ze wschodu, to by pozostały ślady po słupach unoszących ponad tonowy ciężar, a więc to by były potężne wgniecenia w gruncie. Ponadto by były wszędzie ślady towarzyszącej tej inscenizacji infrastrukturze, oraz ślady ekipy technicznej i pojazdów. A milicja nic takiego nie widziała. Do tego stopnia, że milicjanci stwierdzili, że Wolski albo się upił albo mu się to przyśniło na polanie. Milicjanci poważnie podeszli tylko do jednego śladu, trawy zjedzonej przez konia, stąd ta ich absurdalna hipoteza. A więc dziewiątym dowodem 100 % przeciwko tezie o inscenizacji ze wschodu, jest wizja lokalna miejsca zdarzenia, dokonana przez milicję następnego dnia, która nie wykazała śladów inscenizacji.  
Dobrze mi idzie, naprawdę jestem sobą zachwycony. Przy tym obalaniu hipotez sceptyków jest niezła zabawa intelektualna, to mi się naprawdę podoba.
Tak więc piąta teza do hipotezy została obalona, został z niej tylko kurz i pył, rozwiany na wietrze logiki. I załatwione są  odniesienia numer 3, 4, 12 i  15 (wymienione w pierwszej części).
Jeszcze do odniesienia 3-ego dodam, że rolnik słyszał równomierny jeden głos “zzzzzzz”, “takie zygotanie”, a nie żaden głos silnika. Ponadto rolnik kojarzył to zygotanie z ruchem obrotowym wirników a nie z  ruchem w pionie, jak to próbuje nam wmówić skrajny sceptyk.
Zaś do odniesienia 15-ego dodam, że odnosząc się do rysunku, Wolski mówił, w momencie 9:25,  że pojazd był w powietrzu. Rzekomo skrajny sceptyk oglądał ten fragment ze zrozumieniem, bo go wymienił w dokumentacji. Ale oczywiście sceptykowi w tym momencie, pechowo, jak zawsze zatkały się uszy na niepożądane przez niego treści, niepasujące do jego “ideologii ala antykosmici”. I biedny sceptyk tego nigdy nie usłyszał.
Teraz, po obaleniu fundamentu, czyli tezy numer 5 ,będę kolejno analizował pozostałe tezy.
CDN…
Moja baza wiedzy o Kosmitach i dowody na ich obecność: https://www.youtube.com/@piotrh.3567

https://www.youtube.com/@piotrh.3567

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości