Układ Otwarty Układ Otwarty
553
BLOG

Czy transformacja energetyczna może się opłacać? - Bartłomiej Pawlak

Układ Otwarty Układ Otwarty Energetyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 25
Mimo tego, że mamy wojnę na Ukrainie transformacja energetyczna nie spowolniła. Wręcz przeciwnie, zdecydowanie przyśpieszyła - mówi wiceszef Polskiego Funduszu Rozwoju Bartłomiej Pawlak.

- Aby lepiej zrozumieć z czym mamy do czynienia powinniśmy na chwile abstrahować od UE i spojrzeć na to co dzieje się globalnie. Mimo tego, że mamy wojnę na Ukrainie transformacja energetyczna nie spowolniła. Wręcz przeciwnie, zdecydowanie przyśpieszyła. Według ekspertów dzięki wojnie jesteśmy w stanie przyśpieszyć procesy transformacyjne od 5 do 10 lat – mówi wiceprezes PFR.

- Chiny deklarują dojście do neutralności klimatycznej do 2060 roku. Obecnie w Chinach bardzo dużo inwestycji dotyczy energetyki jądrowej albo OZE. Podobnie jest w Indiach. Indie nie chcą już wydawać 4% swojego PKB na import paliw kopalnych. Dokonują generalnej zmiany gospodarki. Łącznie ze zbudowaniem nowego systemu energetycznego. Wiedzą, że aby powalczyć o miejsce w pierwszej piątce największych gospodarek świata musza przestawić swój przemysł na zielone tory – mówi.

Gość Układu Otwartego zaznacza, że wojna na Ukrainie wprowadziła dużo zdrowego rozsądku do pewnych założeń zwłaszcza europejskich. Obnażyła pewna hipokryzje systemu, który funkcjonował w Europie. Upraszczając - na scenie widzieliśmy duże osiągniecia w budowie infrastruktury związanej z OZE. Natomiast za kulisami mieliśmy podłączoną rurę z tanim gazem z Rosji. I to według Bartłomieja Pawlaka napędzało gospodarki niektórych krajów, w tym naszych sąsiadów. Obecnie zakup surowców kopalnych z Rosji spadł do minimum. Mimo to ceny tych surowców na rynkach europejskich mocno spadają i w bardzo krótkim czasie Europa uniezależniła się od rosyjskiego monopolisty.


- Polska wydaje kilkadziesiąt lub nawet kilkaset miliardów złotych rocznie na import paliw kopalnych. Zawsze stoją za tym różnego rodzaju czynniki ryzyka. Blokada statku w kanale sueskim wprowadziła chaos w światowym handlu. Lepiej stawiać na to co jest dostępne tu i teraz. I uniezależni nas, przynajmniej w części od surowców kopalnych dostarczanych z innych krajów – stwierdza.

Bartłomiej Pawlak zwraca uwagę, że węgiel zagraniczny jest czystszy niż węgiel polski. W odległych krajach świata tj. Australia czy RPA, wydobywa się węgiel metodą odkrywkową. Natomiast Polska ponosi gigantyczne nakłady, żeby wydobywać węgiel z poziomu 1000m w głąb ziemi. Zwielokrotnia to koszty i powoduje nieefektywności, ponieważ mamy do czynienia z węglem nienajlepszej jakości.

Wiceprezes PFR podkreśla, że żyjemy w sytuacji realnego zagrożenia wojną. Z tej perspektywy trudniej trafić wiatrak, farmę fotowoltaiczną czy biogazownie niż w jedną elektrociepłownie. Jest to nieopłacalne. I dodaje, że im bardziej rozproszony system energetyczny tym bezpieczniej i coraz taniej.


---

Posłuchaj na Spotify.

Namawiamy do wspierania Układu Otwartego. Patroni zostają członkami zamkniętej grupy na Facebooku i mogą otrzymać newsletter z wyborem najciekawszych tekstów z polskiej i światowej sieci.

Strona Autora: igorjanke.pl

Układ Otwarty to niezależny podcast Igora Janke

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka