- Gdy w sobotę rano zerknęłam na wiadomości i zobaczyłam te obrazki, z trudem mogłam rozróżnić, czy to sceny z filmu, czy rzeczywistość. Rakiety były wszędzie. Ludzie schronili się w specjalnych pokojach, w których trzymają broń - relacjonuje Dr. Lea Ganor Dyrektor Centrum Mashmaut, Kiryat Motzkin.
- Podczas festiwalu natury Hamas zaatakował młodzież w sposób niezrozumiały i brutalny. To była prawdziwa masakra. Młodzi ludzie, będący ofiarami ataku, desperacko dzwonili do swoich rodzin o pomoc, nie wiedząc, co mają robić. W panice próbowali uciekać przed Hamasem. Los części młodzieży pozostaje nieznany, a rodziny były później świadkami przerażających nagrań, na których uwiecznione były ciała ich dzieci. Część uczestników festiwalu została zabrana przez Hamas do Strefy Gazy. To zdarzenie jest niezwykle przerażające i tragiczne - mówi.
- Nasi żołnierze nigdy wcześniej nie zachowywali się w taki sposób. Zawsze byli znani z wysokich standardów moralnych, byli życzliwi wobec dzieci i starszych obywateli. W historii Izraela nie zdarzyło się nic podobnego. Aktualnie mamy ponad 1000 ofiar, choć dokładna liczba pozostaje nieznana. Również nie wiadomo, ile Izraelczyków przebywa obecnie w Strefie Gazy - twierdzi dr Lea Ganor.
Gość Układu Otwartego obawia się, że rakiety mogą zostać wystrzelone również z terytorium Libanu, a także ataku Hezbollahu na północne miasta Izraela. - Sytuacja jest na tyle poważna, że dzieci nie mogą chodzić do szkoły. Wydaje się, że Hezbollah próbuje podsycać konflikt, widząc sukces Hamasu. W mojej rodzinie wszyscy mężczyźni zostali powołani do wojska, w domu pozostały tylko kobiety i dzieci. Jednak mam nadzieję, że tym razem nasi żołnierze nie dopuszczą do eskalacji sytuacji. To z pewnością była dla nas wszystkich bardzo wymagająca lekcja - zaznacza.
- Hamas nie chce pokoju. Z naszej strony pragniemy dialogu, budowania mostów między ludźmi i zrozumienia. Nie chcemy życia w atmosferze nienawiści. Niestety, wydaje się, że Hamas kształci dzieci w duchu nienawiści i przemocy, nie promując tolerancji ani budowania pozytywnych relacji. Widzimy brak chęci do nawiązywania na przykład kontaktów ekonomicznych, mimo potencjału, jaki tkwi w tej okolicy. Istnieje znacząca różnica kulturowa między nami. Dla nich idea męczeństwa (szahid) jest najważniejsza, podczas gdy dla nas życie ma największe znaczenie - tłumaczy dr Ganor.
Jak wygląda teraz życie w Izraelu? Co się dzieje z izraelskimi cywilami w pobliżu Strefy Gazy? Czy Hamas porywa izraelskie dzieci? Czy po tym konflikcie Arabowie i Izraelczycy będą mogli żyć obok siebie? Jakiej reakcji oczekują izraelscy obywatele? Całość rozmowy na kanale Układu Otwartego.
Fot. Twitter/X
---
Zachęcamy do wspierania Układu Otwartego. Patroni zostają członkami zamkniętej grupy na Facebooku i mogą otrzymać newsletter z wyborem najciekawszych tekstów z polskiej i światowej sieci.
Strona Autora: igorjanke.pl
Inne tematy w dziale Polityka
