- Bez względu na to, kto wygra, czeka nas zmiana polaryzacji. Te wybory są istotne, ale nie stanowią ostatecznego starcia czy końca świata. Zwycięstwo jednej ze stron nie oznacza radykalnej rewolucji - mówi Grzegorz Sroczyński, Tok FM.
- Im mniejsze są różnice programowe między kandydatami – tym silniejsza staje się polaryzacja i personalizacja kampanii. Kandydaci muszą bowiem znaleźć inny punkt odniesienia, by się wyróżnić. W tych wyborach łatwiej powiedzieć, czym one nie są, niż czym są – szczególnie w kwestiach gospodarczych, gdzie różnice między stronami są minimalne - uważa Tomasz Wróblewski, WEI.
- Najpoważniejsze bariery dla polskiego rozwoju gospodarczego i dobrobytu obywateli — takie jak fatalnie zaprojektowany system podatkowy, który według OECD jest trzecim najgorszym pod względem przejrzystości, jakości i przyjazności dla podatników i przedsiębiorców — pozostają nietknięte. Podobnie brak propozycji reform w przeregulowanych obszarach, takich jak rolnictwo, rynek pracy czy energetyka - podkreśla.
- Na naszej szerokiej scenie politycznej istnieje jedna siła, która rzeczywiście ma wyraźną wizję – to Komisja Europejska. Jej projekt przyszłości Europy jest jasny i konkretny. To właśnie stosunek do tej wizji, do wielkiego projektu integracji europejskiej, powinien być główną linią podziału między kandydatami. Przed Europą jest wiele projektów fundamentalnie kształtujących jej przyszłość - zmiana traktatów założycielskich, przebudowa relacji wewnętrznych w Unii, rozszerzenie Wspólnoty – choćby o Ukrainę. To zmiany o charakterze ustrojowym, głębokie i radykalne - twierdzi Wróblewski.
- Najbardziej zaskakuje mnie w tej kampanii to, że żaden z kandydatów — ani Rafał Trzaskowski, silnie związany z Komisją Europejską, ani Karol Nawrocki, deklarujący wobec niej większy dystans — nie potrafił wyraźnie zarysować tej fundamentalnej różnicy. A przecież ta alternatywa istnieje. Mówimy o potencjalnie ustrojowej zmianie, która może mieć ogromne konsekwencje dla Polski — dla przedsiębiorstw, rolnictwa, całego modelu dobrobytu. Tymczasem temat ten przeszedł zupełnie bokiem. To dla mnie zaskakujące, bo obie strony miałyby solidne argumenty, by to wykorzystać - dodaje.
Całość rozmowy na YouTube:
---
Zachęcam do wspierania Układu Otwartego. Patroni zostają członkami zamkniętej grupy na Facebooku i Discordzie oraz otrzymują newsletter z wyborem najciekawszych tekstów z polskiej i światowej prasy.
Strona Autora: igorjanke.pl
Inne tematy w dziale Polityka
