ulanbator ulanbator
2144
BLOG

Patriotyzm-chwilowa moda czy już prawdziwe odrodzenie?

ulanbator ulanbator Kultura Obserwuj notkę 42

Trudno nie odnieść pewnego rodzaju satysfakcji z coraz bardziej widocznej porażki michnikowszczyzny na polu walki z tzw. upiorami polskiego nacjonalizmu, określeniem spreparowanym w środowisku Gazety Wyborczej, a mającym zapewne na celu uniemożliwienie Polakom odzyskiwania narodowej dumy, objawiającej się chociażby w okazywaniu pamięci i czci zapomnianym Żołnierzom Wyklętym.

Plan jak się zdaje był prosty. Zamiast ciemnogrodzianina opętanego polską przeszłością, w jego miejsce miał powstać skierowany ku przyszłości światły Europejczyk, a jedyną dopuszczalną formą wyrażania polskości miało być wymachiwanie biało-czerwonymi barwami przy okazji różnego rodzaju masowych imprez, głównie sportowych, gdzie w rytmach muzyki techno i piwku w plastikowych kubkach w/w upiory nacjonalizmu miały się już nigdy nie odrodzić.

Jednak, zapewne ku zaskoczeniu demiurgów z wyborczej, cała z taka starannością budowana akcja właśnie bierze w łeb, ponieważ, o zgrozo, w młodym pokoleniu Polaków trudno nie dostrzec obecnie swoistej mody na patriotyzm. Może za wcześnie mówić o patriotycznym odrodzeniu, ale o pewnych jego symptomach jego już na pewno tak.

Najbardziej dobitnym tego dowodem są już nie tylko coraz częściej pojawiające się wątki patriotyczne w różnego rodzaju sferach w kultury popularnej, ale wręcz całe programy na nim bazujące, a wraz z nimi młodzi artyści, których głównym celem twórczości jest właśnie propagowanie Polski i jej bohaterów. A cóż jak nie trendy pojawiające się w kulturze masowej mogą świadczyć bardziej dobitnie o pragnieniach i stanie duszy młodego pokolenia?

Nie przypominam sobie aby w czasach mojego młodzieńczego buntu, przypadającego na lata 90-te, występowało podobne zjawisko. Któż wtedy myślał o sławieniu w piosenkach Żołnierzy Wyklętych  czy Powstańców Warszawskich? Patriotyzm równał się obciachowi. Jeszcze wcześniej, w czasach ruchu punkowego lat 80-tych, skądinąd zjawiskowemu w swej orginalności, też nie sposób dostrzec zainteresowania tematem. W w/w okresie poza mało wyrafinowanymi kapelami skinowskimi nikt tematu nie podejmował, zresztą, w przypadku zespołów skinowskich mowa raczej o wulgarnej twórczości nacjonalistycznej niż patriotycznej.

Kamieniem milowym zjawiska o którym mowa zdaje się być wydana w 2005 roku przez zespół Lao Che płyta „Powstanie Warszawskie”. Zapewne nawet wśród tych młodych, którzy obecnie nie interesują się historią trudno by było znaleźć takich co choć raz nie słyszeli utworów takich jak: „ Godzina W”, „ Barykada” czy „ Stare Miasto”. Mieszanka ulicznego międzywojennego slangu warszawskiego, poezji Baczyńskiego i punk rockowych brzmień, okazała się strzałem w dziesiątkę łączącym pokolenia. Obecnie, w czasie coraz bardziej narastającego i wyraźnego kultu Powstańców Warszawskich trudno nie docenić wkładu tego zespołu i ich płyty o Powstaniu w jego kształtowanie.

Ciekawym artystą młodego pokolenia jest również Tadeusz Polkowski (rocznik 1982)- Tadek Firma Solo, raper z Krakowa, którego album zatytułowany „ Niewygodna Prawda” z 2012 roku osiągnął spory sukces pomimo nieobecności w mainstreamowych mediach. Pomimo braku promocji w mediach jego wideoklipy takie jak: „ Rotmistrz Witold Pilecki”, „ Generał Nil” osiągnęły po kilkaset tysięcy wejść na Youtube, a w przypadku „ Żołnierze Wyklęci” blisko miliona wejść.
 

Niedawna inicjatywa muzyczna „ Panny Wyklęte” również doskonale wpasowuje się w to zjawisko. W tym przypadku grupa młodych piosenkarek, chociażby Katarzyna Nosowska czy Halina Mlynkowa, podobnie jak wcześniej Tadek Polkowski, również postanowiła upamiętnić w swych utworach Żołnierzy Wyklętych, ze szczególnym uwzględnieniem kobiet, których przecież w ich szeregach nie brakowało.

Jednak jak się okazuje, polscy bohaterowie historii najnowszej, to temat poruszający struny wyobraźni nie tylko polskich muzyków. Wideoklip znanej szwedzkiej grupy rockowej Sabaton pt. „ Uprising”oddający hołd Powstańcom Warszawskim , obejrzały dotychczas na Youtube miliony osób.

Dla Katy Carr, brytyjki polskiego pochodzenia, bohaterowie polskiej historii najnowszej również okazali się dobrym źródłem artystycznej inspiracji, czego efektem jest wydany w roku 2012 roku album „ Paszport” .

Patriotyczne wzmożenie widoczne w popkulturze można zaobserwować nie tylko w muzyce. Na uwagę zasługują chociażby krótkie formy filmowe takie jak „ Tribute to Stefan Starzyński” Michała Dziekana, obraz przejmujący i stworzony z niezwykłą plastyczną wyobraźnią, i o popularnej w necie „Animowanej Historii Polski” Tomasza Bagińskiego.

Patriotyczne oprawy kibiców, choć trudno zaliczyć bezpośrednio do kultury masowej, to one również wpisują się doskonale w zjawisko mody na patriotyzm. Ileż trzeba mieć w sobie pasji, samozaparcia i pomysłowości aby stworzyć i odpowiednio zaprezentować takie oprawy? Zresztą, zaangażowanie kibiców w różnego rodzaju akcje patriotyczne też ukazuje stan ducha niemałej części młodego pokolenia Polaków.

Zapewne, wszelakiej maści tropiciele faszyzmu, światli Europejczycy walczący z polskim ciemnogrodem nie przewidzieli takiego obrotu sprawy. Zakazany owoc smakuje przecież najbardziej, a mgliste pojęcie tożsamości europejskiej nie zastąpi naturalnej potrzeby sięgania do własnych korzeni. Polscy bohaterowie walki o wolność stają się obecnie dla młodego pokolenia już nie tylko postaciami które należy uchronić od zapomnienia, ale również nośnikami buntu wobec teraźniejszości, a u tych najwrażliwszych, źródłem artystycznej inspiracji, z którego czerpią zresztą całymi garściami.

ulanbator
O mnie ulanbator

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (42)

Inne tematy w dziale Kultura